menu

Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław LIVE! Stalówka sprawi kolejną sensację?

16 sierpnia 2013, 20:40 | Michał Mormul

Drużyna ze Stalowej Woli podejmie na własnym boisku ekipę Śląska Wrocław. Dla miejscowych kibiców będzie to nielada gratka, ponieważ w Stalowej Woli rzadko goszczą tak renomowane drużyny jak ekipa mistrza Polski z 2012 roku.

Śląsk o 1/8 fianłu Pucharu Polski zagra z drugoligową Stalą
Śląsk o 1/8 fianłu Pucharu Polski zagra z drugoligową Stalą
fot. Krystyna Pączkowska/WKS Śląsk Wrocław SA

Relacja na żywo z meczu Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław w Ekstraklasa.net

Faworytem tego pojedynku będą niewątpliwie piłkarze Stanisława Levy'ego, którzy jednak w Stalowej Woli najprawdopodobniej zaprezentują się w dość eksperymentalnym składzie. Dość powiedzieć, że czeski trener na to spotkanie nie zabrał ze sobą m. in. Adama Kokoszki, Waldemara Soboty i Przemysława Kaźmierczaka. Natomiast na wschód Polski pojechali wyróżniający się zawodnicy rezerw Marcin Przybylski oraz Kamil Dankowski. W kadrze meczowej znalazł się także Mateusz Cetnarski, mimo że jeszcze kilka dni temu wydawało się, iż przygoda tego piłkarza ze Śląskiem Wrocław dobiegła końca.

Stanislav Levy zapowiada jednak, że jego piłkarze na pewno nie zlekceważą swojego rywala i do meczu podejdą w pełni skoncentrowani. - W ubiegłym sezonie pokazaliśmy, że rozgrywki o Puchar Polski traktujemy bardzo poważnie. Nie inaczej jest teraz. Nasz pierwszy rywal gra w niższej lidze, ale to nie oznacza, że sobotni mecz potraktujemy ulgowo. Już wiele razy okazywało się bowiem, że niżej notowany przeciwnik sprawiał sensację. Dlatego do meczu ze Stalą musimy przystąpić z pełną koncentracją. Nie możemy mieć w głowach wyłącznie spotkania z Sevillą. Jeżeli nie skupimy się jedynie na najbliższym pojedynku, możemy mieć kłopot.

Czeski szkoleniowiec zdaje sobie także sprawę, że mimo różnicy klas (Stal na codzień występuje w II lidze wschodniej), jego graczy czeka ciężka przeprawa. Takie podejście byłego szkoleniowca Viktorii Żiżkov nie powinno jednak nikogo dziwić, ponieważ Stal Stalowa Wola w poprzedniej rundzie Pucharu Polski wyeliminowała ekstraklasową Cracovię Kraków. - Na pewno nie będzie to łatwy mecz. Często jest tak, że zespoły z pierwszej czy drugiej ligi, które mają okazję zmierzyć się w pucharach z ekipą z ekstraklasy, robią wszystko, by sprawić niespodziankę. Dlatego nie ma mowy o lekceważeniu Stali. Od pierwszej minuty na boisku powinni pojawić się zawodnicy, którzy tego dnia będą najlepiej przygotowani do gry. Musimy jednak pamiętać, że w zespole jest kilka urazów, a dwóch piłkarzy w środę rozegrało ciężki mecz w reprezentacji Polski.

Mecz, który pierwotnie miał się rozpocząć o godzinie 17, decyzją PZPN został przesunięty na 15:30. Natomiast zawody poprowadzi Pan Wojciech Krztoń.


Polecamy