Porażka Wisły Sandomierz w meczu ze Stalą Rzeszów. Jedyną bramkę zdobył Kacper Piechniak
Od porażki zaczęli występy w rundzie wiosennej w trzeciej lidze piłkarze Wisły Sandomierz. W niedzielę po wyrównanym meczu ulegli w Rzeszowie Stali 1:2.
fot. Fot. Piotr Chorab
Stal Rzeszów - Wisła Sandomierz 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Peter Basista 10, 1:1 Kacper Piechniak 39, 2:1 Marko Milunović 61.
Wisła: Drzymała - Ziółek, Beszczyński, Wilk, Bażant (66. Miroszka) - Piątkowski, Nikanowycz, Mokrzycki (78. Poński Ż), Juda Ż - Róg (55. Górski), Piechniak.
Stal: Wasiluk - Skała (75. Gliniak), Basista, Kursa, Kordas - Ceglarz (82. Revak), Reiman, Szeliga, Bętkowski (60. Koczon) - Milunović, Pikul (88. Gil).
Sędziował: Grzegorz Jabłoński z Krakowa.
Widzów: 800.
- Graliśmy na ciężkim, błotnistym boisku. Szkoda tego spotkania, bo remis był w naszym zasięgu. Pierwsza bramka dla gospodarzy była przypadkowa, bo piłka odbiła się od muru. Z gry i stworzonych sytuacji sprawiedliwym wynikiem byłby remis. My oprócz bramkowej akcji Kacpra Piechniaka, mieliśmy jeszcze dogodną sytuację w 54 minucie, ale nie wykorzystał jej Patryk Róg - podsumował mecz Grzegorz Wesołowski, trener Wisły.