Dziś ligowe derby Rzeszowa. Walcząca o awans do 2 ligi Resovia podejmuje Stal po raz 84
Dziś to, co kibice w stolicy Podkarpacia lubią najbardziej - derby Resovia - Stal Rzeszów. Jeśli dodać mecze Pucharu Polski, obie ekipy staną naprzeciw siebie już 84 raz. Faworytem są “Pasiaki”. Nie może być inaczej, skoro wygrały 5 razy z rzędu w lidze, a tydzień temu pokonały odwieczną rywalkę w okręgowym finale PP (3-2).
fot. Krzysztof Kapica
W Resovii nastroje dopisują nie tylko z powodów boiskowych dokonań. Jak informowaliśmy, klub z Wyspiańskiego został w poniedziałek doceniony przez Tadeusza Ferenca. Prezydent Rzeszowa przyznał na działalność piłkarskiej sekcji Resovii dotację w wysokości 100 tysięcy złotych .
- Zespół jest perspektywiczny, zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, a ja chciałbym, żeby Rzeszów miał przedstawiciela w wyższej lidze. Liczę, że te pieniądze w tym pomogą - powiedział prezydent, zapowiadając, że w przypadku awansu Resovia otrzyma okrągły milion złotych.
Trener nie ma tremy
W Stali wesoło nie jest. Oprócz wspomnianego pucharowego starcia, biało-niebiescy przegrali trzy razy z kolei w lidze i szanse na upragniony awans sprowadzili do matematycznie możliwych.
Za niemoc piłkarzy zapłacił Tadeusz Krawiec. Po porażce u siebie z Avią Świdnik (1-4) trener, który na Hetmańskiej pracował tylko pięć miesięcy, został zwolniony. Jego następcą, tymczasowym, jest Andrzej Wójcik, dostąd asystent.
- Nie mam tremy. Cieszę się, że przede mną ciekawe doświadczenie - przekonuje trener stalowców. - Zapewniam, że piłkarze nie zwiesili głów. Nastroje są bojowe, a mecz jest okazją, żeby się odbudować i wyjść na prostą.
Szkoleniowiec Stali nie chciał za dużo prawić o taktyce na derby, a także wyjawiać problemy kadrowe (wiadomo, że rehabilituje się napastnik Marko Milunowić).
- Nasza taktyka, to ambicja, pełne zaangażowanie i walka od pierwszej do otatniej minuty - mówi Wójcik, który między innymi musi zdecydować, na jakiego bramkarza postawić. To niełatwe, bo ostatnio wszyscy trzej popełniali lapsusy i ich pewność siebie miała prawo mocno sie zachwiać. - Na kogo postawię? Na najlepszego. Przydarzyły się błędy na tej pozycji, ale nasi bramkarze potrafią bronić, co już nie raz udowadniali. Każdy z nich na pewno chce zagrać w derbach - uważa coach stalowców.
Szymon Grabowski, szkoleniowiec Resovii, we wspomnianym meczu pucharowym ze Stalą posłał do gry skład mocno rezerwowy. Dziś z pewnością nie pójdzie tym tropem.
- Nie mam jeszcze w głowie jedenastki, która wyjdzie na boisko. Są dwa znaki zapytania. Dotyczy to wyjściowego składu, ale także osiemnastki meczowej. Nawiasem mówiąc, my od dawna nie zagraliśmy dwóch meczów z rzędu tym samym składem - mówi coach “pasiaków”.
W ostatnich dniach wokół Resovii zrobiło się trochę szumu. Prezydent Rzeszowa nie tylko podarował jej 100 tysięcy, ale też zapowiedział, że w przypadku awansu na konto klubu wpłynie milion złotych. To dobre wieści. Pytanie, czy nie rozkojarzą piłkarzy.
- Długo było cicho o nas i to nam nie przeszkadzało - mówi trener resoviaków. - Sytuacja się zmieniła, można podnieść z boiska spore pieniądze, ale nie możemy o tym myśleć, poddawać się presji. Nadchodzi najważniejszy moment sezonu, zostało siedem meczów, jeszcze nic nie osiągnęliśmy i musimy sie koncentrować na grze. Głowy muszą być spokojne i mam nadzieję, że tak będzie.
Będzie twarda walka
Stal jest w dołku, działacze szukają dla zespołu nowego trenera, ale trener “pasiaków” nie uważa, że to ułatwi sprawę jego drużynie.
[cyt]- Nie jestem zaskoczony, że Stal zwolniła trenera. Spodziewałem się tego, ale to wcale nie jest dla nas taka dobra sytuacja. To są derby i piłkarze z Hetmańskiej będą zmotywowani. Nie sądzę, że całkowicie stracili szanse na awans, jednak w tym momencie ten temat nie zajmuje ich głów, a to może pomóc. Poza tym grają o swoją przyszłość. Słowem, czeka nas twarda walka.
- Nie jestem zaskoczony, że Stal zwolniła trenera. Spodziewałem się tego, ale to wcale nie jest dla nas taka dobra sytuacja. To są derby i piłkarze z Hetmańskiej będą zmotywowani. Nie sądzę, że całkowicie stracili szanse na awans, jednak w tym momencie ten temat nie zajmuje ich głów, a to może pomóc. Poza tym grają o swoją przyszłość. Słowem, czeka nas twarda walka.
Szymon Grabowski, trener Resovii
[/cyt]
Mecz będzie zorganizowany jako impreza niemasowa, co oznacza, że na trybuny wejdzie maksymalnie 999 kibiców. - Trwa przedsprzedaż biletów. Zostało ich do rozdysponowania 270 - mówił nam wczoraj wczesnym popołudniem Adrian Rudawski, wiceprezes Resovii ds. organizacyjnych.
ZOBACZ TAKŻE - Regionalny Puchar Polski Resovia - Stal Rzeszów 3:2
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
Resovia zdobyła Sandomierz [ZDJĘCIA]
Bieg SkywayRun 2018 w Jasionce [ZDJĘCIA]
Arłamów gotowy na przyjazd kadry! Pokoje, boisko [ZDJĘCIA]