3. liga lubelsko-podkarpacka: Bez bramek w meczu Wisłoka Dębica - Stal Rzeszów
W 17. kolejce 3. ligi lubelsko-podkarpackiej Wisłoka Dębica bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie ze Stalą Rzeszów. Obie drużyny miały swoje okazje do strzelenia bramek, jednak dobrze spisywali się obaj bramkarze.
fot. Stal Rzeszów
Po 16 kolejkach Stal Rzeszów z dorobkiem 34 punktów plasowała się na pozycji wicelidera, natomiast Wisłoka Dębica z 16 punktami na koncie znajdowała się tuż nad strefą spadkową, czyli na 13. pozycji. W poprzedniej kolejce rzeszowianie zremisowali na własnym obiekcie z Orlętami Radzyń Podlaski 1:1, natomiast dębiczanie wygrali na wyjeździe z Orłem Przeworsk 2:0.
Faworyzowana Stal od początku spotkania dyktowała swoje warunki gry. Okazje do strzelania gola mieli m.in. Sebastian Brocki, Piotr Prędota czy Piotr Murawski. Brocki i Prędota oddawali niecelne strzały, natomiast uderzenie Murawskiego było zbyt lekkie i futbolówkę bez problemu wyłapał 24-letni Łukasz Ćwiczak.
Dębiczanie również potrafili stworzyć zagrożenie pod bramką Miłosza Lewandowskiego. Z dystansu mocny strzał oddał Dariusz Kantor, jednak bramkarz Stali zdołał wybronić piłkę. Wisłoka zaatakowała rzeszowian na początku drugiej części spotkania. 16-letni Kacper Maik oddał strzał na bramkę "biało-niebieskich", jednak futbolówką poszybowała nad poprzeczką.
Po kilku minutach dominacji Wisłoki, do głosu doszli "Stalowcy", jednak strzały Murawskiego i Suswama zostały zablokowane, a dobitkę Sebastiana Brockiego wybronił Ćwiczak. Bardzo dobre spotkanie rozgrywał lewy defensor Stali, Peter Suswam. Dwukrotny reprezentant Nigerii w 79. minucie zdecydował się na strzał... z połowy boiska, jednak dobrze w bramce spisał się Ćwiczak, który wybił futbolówkę.
Do ostatniego gwizdka sędziego Stal dominowała, aczkolwiek nie potrafiła udokumentować swojej przewagi zdobyciem gola i podopieczni Andrzeja Szymańskiego ostatecznie bezbramkowo zremisowali w wyjazdowym meczu z Wisłoką Dębicą.
Wisłoka Dębica - Stal Rzeszów 0:0
źródło: stalrzeszow.pl / własne