Stal Rzeszów zremisowała z Motorem Lublin (ZDJĘCIA)
Hitem 27. kolejki 3. ligi lubelsko-podkarpackiej był pojedynek pomiędzy Stalą Rzeszów i Motorem Lublin. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a gola wyrównującego rzeszowianie zdobyli w doliczonym czasie gry. Od 85. minuty lublinianie grali w osłabieniu.
Jeszcze w poprzednim sezonie oba kluby występowały w drugiej lidze, jednak sezon zakończyły na miejscu spadkowym i obecnie rywalizują w 3. lidze. Obie ekipy znajdują się w czubie tabeli, jednak wciąż mają stratę punktową do liderujących Karpat Krosno.
W pierwszych minutach spotkania na boisku przeważali piłkarze Motoru Lublin. Groźnie pod bramką "biało-niebieskich" było po strzałach Pawła Myśliwieckiego czy Grzegorza Szymanka. Szymanek pod koniec pierwszej części spotkania przepchnął w polu karnym Romana Mykytyna, ale strzał piłkarza Motoru minął bramkę Stali.
W drugiej połowie długo na boisku panował chaos, obie drużyny grały bardzo niecelnie. Dopiero w ostatnim kwadransie spotkania na murawie zaczęło się coś dziać. W 75. minucie Dominik Bednarczyk skierował piłkę głową do bramki Motoru, jednak arbiter wcześniej dopatrzył się faulu i w konsekwencji nie uznał gola dla gospodarzy. Cztery minuty później sędzia odgwizdał rzut wolny dla Motoru na linii pola karnego rzeszowian. Do piłki podszedł Valerij Sokolenko i mocnym strzałem pokonał bramkarza Stali.
Rzeszowianie szybko ruszyli do odrabiania strat. Blisko wyrównania był Łukasz Szczoczarz, jednak jego uderzenie z rzutu wolnego wybronił golkiper lublinian. W 85. minucie czerwoną kartkę obejrzał Grzegorz Szymanek i Stal ostatnie minuty grała w przewadze. Podopieczni Marcina Wołowca skupili się na wrzutkach w pole karne z każdego sektora boiska. Gola wyrównującego "Stalowcy" zdobyli w doliczonym czasie gry po uderzeniu z rzutu wolnego Macieja Maślanego.
Stal Rzeszów dzięki remisowi uciekła Resovii na jeden punkt, lecz do liderujących Karpat Krosno rzeszowianie wciąż tracą siedem "oczek".
Stal Rzeszów - Motor Lublin 1:1
90+1' Maciej Maślany - 79' Valerij Sokolenko