Stal Rzeszów - Górnik Łęczna LIVE! Ze zwierzyny w myśliwego
W przeciągu pięciu dni piłkarze ekstraklasowego Górnika Łęczna skrajnie zmienią rolę, w której występują na boisku. W niedzielnym starciu z Legią Warszawa stali się ofiarą rozładowania złości wyrzuconych z Ligi Mistrzów legionistów i dostali "bęcki" 0:5. Teraz podrażnieni po sobocie będą próbowali odegrać się w meczu Pucharu Polski ze Stalą Rzeszów.
fot. Wojciech Czekała
Środowa przeprawa może być dla Stali opłakana w skutkach. Legia w sobotę urządziła sobie polowanie i ustrzeliła na bezradnych łęcznianach aż 5 bramek. W środowym meczu beniaminek Ekstraklasy na pewno będzie próbował odbić sobie ligowe upokorzenie. Dlatego bardzo możliwe, że w jedenastce zespołu z Łęcznej wcale nie wystąpi trzeci czy juniorski skład, tak jak było to w ostatnich latach w PP.
W zespole gości na pewno można spodziewać się występu zawodników takich jak Paweł Socha, Bartłomiej Niedziela, Michał Zuber czy Shpetim Hasani. Pierwsi trzej to zawodnicy drużyny rezerw, którzy ostatni sezon spędzili z pierwszą drużyną, ale nie pasowali do ekstraklasowej wizji trenera Jurija Szatałowa. W niedzielę zaliczyli udane występy w inauguracji czwartoligowych rozgrywek, zremisowanej 0:0 z Hetmanem Zamość.
Hasani z kolei, któremu drużyna nadała już polskie imię - "Stefan", wciąż aklimatyzuje się na polskich boiskach. Kosowianin miał już okazję zaprezentować się publiczności w starciach pierwszej drużyny z GKS Bełchatów i Legią Warszawa. W obu stanął przed idealnymi okazjami do pokonania bramkarza, raz zabrakło jednak celnej głowy, a raz dobrego przyjęcia. Sprawdzenie się w meczu ze słabszym przeciwnikiem może pomóc odblokować się nowej "armacie" Górnika.
Prawdopodobnie, zgodnie z tradycją, zespół zostanie także wsparty kilkoma młodzieżowcami. Do grupy tej można zaliczyć Mateusza Pogonowskiego, Wojciecha Kalinowskiego czy Patryka Burzyńskiego, którzy szanse na występy w Ekstraklasie mają raczej znikome.
Stal trzecią ligę rozpoczęli od porażki. Niewiele brakowało, a rzeszowski spadkowicz trafiłby do 1. ligi w miejsce Floty Świnoujście. Do "transferu" z przyczyn formalnych jednak nie doszło, a klub musi walczyć w 3. lidze. Dla drużyny z Podkarpacia to już trzeci etap Pucharu Polski. Podopieczni Krzysztofa Łętochy najpierw 5:0 odprawili Concordię Elbląg, po czym rundę wstępną przeszli dzięki wolnemu losowi. Teraz czeka ich znacznie trudniejsze zadanie wyjścia naprzeciw ekipie z T-Mobile Ekstraklasy.
Początek meczu w środę o 17:00 na stadionie Stali w Rzeszowie. Mecz nadzorować będzie sędzia Zbigniew Dobrynin z Łodzi.