Stal nie do skruszenia. Błękitni Stargard zremisowali [zdjęcia]
Błękitni Stargard zremisowali 0:0 ze Stalą Stalowa Wola. Nie potrafili pokonać zespołu z Podkarpacia po raz czwarty na własnym stadionie.
Krzysztof Kapuściński spodziewał się zmasowanej defensywy Stali Stalowa Wola i postanowił ją forsować dwoma napastnikami. Na desancie zagrali Sebastian Inczewski i Mateusz Węsierski. Faktycznie, stargardzian w przodzie było wystarczająco dużo, żeby oddawać strzały, ale przerastało ich przymierzenie w światło bramki. Dopiero w czasie doliczonym do pierwszej połowy Wojciech Fadecki uderzył z rzutu wolnego tak, że Dorian Frątczak musiał się wysilić.
Po stronie Stali najgroźniejszy był Adrian Gębalski. Angażował, a w zasadzie nękał minimum dwóch obrońców Błękitnych. W 32. minucie wystartował do dośrodkowania Wasiluka i główkował blisko spojenia słupka z poprzeczką. Bramki stargardzian pilnował w tym meczu debiutant Mariusz Rzepecki.
Po przerwie ataki zespołu Kapuścińskiego były konkretniejsze. Potwierdziło się jednak, że Stal Stalowa Wole czuje się dobrze w Stargardzie i ma szczęście do meczów w tym mieście. Strzał Mateusza Węsierskiego wybił praktycznie z linii bramkowej Janiszewski, a w 89. minucie Wojciech Fadecki przegrał pojedynek sam na sam z Dorianem Frątczakiem.
Błękitni Stargard - Stal Stalowa Wola 0:0
Błękitni: Rzepecki – Szymusik, Pustelnik, Burzyński, Kotus (64 Więcek), Fadecki, Mosiejko, Skórecki, Gutowski, Węsierski (73 Włóka), Inczewski