Zmarł Piotr Jegor, znany piłkarz, były reprezentant Polski. Miał 51 lat. Po jego strzale piłka leciała jak pocisk. Był też fajnym kolegą...
W wieku 51 lat zmarł znany piłkarz, były reprezentant Polski Piotr Jegor. -Wielka szkoda, to był bardzo dobry obrońca i świetny kolega - mówi Marek Bęben, były piłkarz, od kilku lat trener świętokrzyskich klubów piłkarskich, obecnie Zenitu Chmielnik.
fot. Fot. Górnik Zabrze
Piotr Jegor był obrońcą, zagrał 20 spotkań w reprezentacji Polski, ostatni występ zaliczył w meczu z Brazylią, w którym krył Ronaldo.
W Polsce na najwyższym szczeblu rozgrywek zaliczył 294 występy, w których strzelił 27 goli. Występował między innymi w Górniku Knurów, Górniku Zabrze, Stali Mielec, Odrze Wodzisław Śląski oraz Hapoelu Hajfa.
Jako piłkarz Górnika zagrał świetny mecz w 1/8 finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych z legendarnym Realem Madryt. Było to w listopadzie 1988 roku, a Jegor strzelił gola, który "uciszył Santiago Bernabeu", jak się później mówiło. Górnik ostatecznie przegrał ten mecz 2:3.
Występ Jegora zrobił ogromne wrażenie na obserwatorach. Tak duże, że ówczesny trener Realu, Leo Beenhakker (późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski) chciał go ściągnąć do swojego klubu. Na to jednak nie wyraziły zgody komunistyczne władze.
-Wielka szkoda, przybiła mnie ta informacja - mówi Marek Bęben, były utytułowany bramkarz. -Piotrka znałem bardzo dobrze, razem graliśmy w Górniku Zabrze. Ja przeszedłem do tego klubu w 1990 roku, to Piotrek już tam był. Razem występowaliśmy cztery lata. Pamiętam bramkę Piotrka z meczu z Hamburgerem SV, pamiętam finał Pucharu Polski z Miedzią Legnica i wreszcie pamiętam bramkę, którą na Legii strzelił Maćkowi Szczęsnemu, z około 35 metrów. Miał bardzo mocny strzał, piłka leciała jak pocisk. Był uniwersalnym zawodnikiem, mógł grać na środku i na boku obrony, jako defensywny pomocnik. Był silny, dobrze zbudowany, łydkę miał jak udo. Do tego był bardzo sympatyczny, koleżeński, fajny kolega. To przykre, że mówię już o nim w czasie przeszłym - dodał Marek Bęben, były bramkarz Górnika Zabrze, który pracuje na Kielecczyźnie.
Piotr Jegor występował też z innymi byłymi zawodnikami kieleckich klubów - w Odrze Wodzisław Śląski między innymi z Jackiem Matyją, byłym obrońcą Błękitnych Kielce, Arturem Kościukiem, byłym zawodnikiem KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Marcinem Nowackim, byłym piłkarzem Korony Kielce. W Stali Mielec grał z Wiesławem Bartkowksim, byłym obrońcą Korony Kielce oraz Wojciechem Pszenicznym, byłym zawodnikiem Pogoni Staszów, AKS Busko-Zdrój, Czarnych Połaniec oraz Siarki Tarnobrzeg.
- Był moim pierwszym kapitanem gdy zaczynałem raczkować w ekstraklasie w Górniku Zabrze. Żegnaj Panie Kapitanie - napisał na Facebooku Bogdan Pikuta, były piłkarz KSZO Ostrowiec.
[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]
