PGE sponsorem Stali Mielec. Czy to oznacza kłopoty dla GKS?
Szefowie GKS niedawno przedłużyli kontrakt ze sponsorem, ale można się obawiać, że to już ostatnia umowa z Polską Grupą Energetyczną.
fot. Dariusz Śmigielski
Do niedawna w PGE obowiązywała zasada, że firma sponsoruje tylko jeden z zespół z danej dyscypliny - koncern był mecenasem piłkarzy GKS Bełchatów, siatkarzy Skry Bełchatów, koszykarzy Turowa Zgorzelec, siatkarek Atomu Trefla Sopot, czy piłkarzy ręcznych Stali Mielec. Teraz jednak sytuacja się zmienia, bo PGE zostało głównym sponsorem pierwszoligowych piłkarzy nożnych z Mielca.
Na przestrzeni kilku ostatnich lat PGE znacząco obniżała swoje zaangażowanie w finansowanie piłki nożnej w Bełchatowie, przez co klub się osłabiał i dziś jest w drugiej lidze. Jeszcze kilka miesięcy temu przedłużenie umowy z PGE wcale nie było pewne. Ostatecznie koncern pomaga klubowi, ale w bardzo ograniczonym zakresie.
Zaangażowanie PGE w Stal Mielec musi niepokoić szefów bełchatowskiego klubu, tym bardziej, iż firma już wcześniej była też sponsorem piłkarzy ręcznych mieleckiego klubu. W bełchatowskim klubie wprawdzie od kilku lat mówi się o tym, że trzeba przygotować się na zakończenie współpracy z PGE, ale tak naprawdę nikt nigdy na poważnie o tym nie myślał. Już teraz minimalne wsparcie PGE pozwala na przeżycie na niskim poziomie. A co będzie, gdy PGE się wycofa?