Fortuna 1 liga nie ma wyraźnego faworyta. Wszystko zweryfikuje boisko

- Unikam deklaracji, które stawiają nas w roli faworyta do awansu. Nie ma jednak co ukrywać, że będziemy mocnym kandydatem ku temu, zresztą jednym z wielu. Jesteśmy na tyle pokorni, że zdajemy sobie sprawę z siły naszych rywali, choćby spadkowiczów z ekstraklasy, czyli Zagłębia Sosnowiec oraz Miedzi Legnica - podkreśla Artur Skowronek, trener PGE Stali Mielec.

- Do faworytów zaliczyłbym także Podbeskidzie, Termalikę, Radomiak. To ekipy, w których są i pieniądze i jakość piłkarska. Wielu się będzie biło. Mam nadzieję, że my również - utrzymuje opiekun mielczan.

Wtóruje mu ekspert Nowin, Jakub Popielarz.

- Stal z pewnością jest jednym z faworytów do awansu. Czy głównym? Na to pytanie odpowiem po kilku pierwszych kolejkach - mówi były zawodnik Stali Mielec i Lechii Gdańsk.

- Chęci powrotu do ekstraklasy nie ukrywa Termalica, która potrafiła przecież podebrać Stali jej podstawowego obrońcę Jonathana de Amo Pereza - dodaje.

Popielarz wskazuje również inną, bardzo ważną rzecz. - Musimy pamiętać, że od tego sezonu szasnę na awans do ekstraklasy będzie mieć aż sześć drużyn. Dwie awansują bezpośrednio, a cztery pozostałe zagrają o jedno miejsce w barażu, którego system zaczerpnięto z angielskiej Championship. Kluby będą mieć więc dużo większy margines błędu. Nawet chwilowa zadyszka może nie mieć znaczenia w końcowym rozrachunku - podkreśla.

Jego zdaniem w tym sezonie nie będzie już casusu Rakowa czy ŁKS-u, czyli drużyn, które wyraźnie zdystansowały stawkę w ubiegłych rozgrywkach. Zaznacza, że groźni na pewno powinni być spadkowicze z ekstraklasy - Zagłębie Sosnowiec i Miedź Legnica. Ten pierwszy zespół dokonał chyba najgłośniejszego transferu w całej lidze. Do Sosnowca przyszedł bowiem Patryk Małecki.

ZOBACZ TEŻ: Nowe zasady spadków i awansów w ekstraklasie i 1 lidze
[xlink]d11700ae-9c40-e3c1-98d2-408ed8f64923,c1ccdae5-c4bf-1d39-65cc-a369d22027e5[/xlink]