Stadion w Byczynie nie spełnia wymogów licencyjnych. Widzewowi grozi walkower

- Na teraz stadion w Byczynie nie spełnia wszystkich wymogów licencyjnych. Dotyczy to zarówno istotnych i trudnych lub prawdopodobnie niemożliwych do usunięcia braków związanych z pojemnością stadionu oraz sektorem kibiców gości, jak i innych istotnych, ale możliwych do spełnienia wymogów związanych z drogami ewakuacyjnymi, a także drobniejszych kwestii, których spełnienie w ciągu kilku dni jest z pewnością możliwe - napisał Polski Związek Piłki Nożnej w specjalnym komunikacie. I skrytykował łódzki klub za działania w tej kwestii.

- Fakt prowadzenia wszystkich działań związanych z dostosowaniem obiektu do wymogów I ligi niemal w przededniu rozpoczęcia rozgrywek oraz sposób komunikacji przez władze Klubu w tym zakresie, w istotny sposób utrudnia Komisji podjęcie racjonalnej decyzji w terminie, który byłby zadowalający z punktu widzenia przepisów związkowych oraz oczekiwań wszystkich zainteresowanych stron - napisano w komunikacie.

Komisja Licencyjna przypomina, że Widzew otrzymał licencję uprawniającą do rozgrywania meczów na stadionie przy ul. Piłsudskiego w Łodzi, a fakt, że obiekt przestał istnieć nie powoduje, że klub automatycznie traci pozwolenie na grę w pierwszej lidze. - Klub wciąż posiada licencję, która została przyznana w procesie licencyjnym. Zgodnie z postanowieniami Podręcznika Licencyjnego Komisja może lecz nie musi w takiej sytuacji zawiesić lub odebrać klubowi licencję. Ponadto w takiej sytuacji Komisja jest zobowiązana zastosować sankcje regulaminowe, które mogą objąć m. in. karę finansową do wysokości 200 tys. zł lub karę pozbawienia do dziesięciu punktów w kolejnym sezonie rozgrywkowym - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na oficjalnej stronie internetowej PZPN.

Komisja wyjaśniła też, dlaczego na stronie PZPN pojawiła się informacja, że pierwszy ligowy mecz Widzew rozegra w Byczynie. - Zgodnie z wewnętrznymi regulaminami jest to miejsce, w którym powinni się stawić piłkarze obu drużyn. Jeśli w piątek Komisja podejmie decyzję o dopuszczeniu Stadionu do rozgrywek, wówczas, niezależnie od sankcji nałożonych na Klub, mecz się z pewnością odbędzie. Jeśli Komisja nie podejmie żadnej wiążącej decyzji, należy liczyć się z możliwością, iż przedmiotowe spotkanie zostanie odwołane przez organ prowadzący rozgrywki, co w konsekwencji może skutkować orzeczeniem walkowera. Podobnie stanie się, jeśli Komisja podejmie w najbliższy piątek decyzję o zawieszeniu licencji Widzewa - głosi komunikat.