menu

Środa w Lidze Mistrzów: Bayern musi wygrać z Szachtarem, Chelsea faworytem w rewanżu z PSG

11 marca 2015, 08:37 | Tomasz Biliński/Polska The Times

Po remisie 0:0 w pierwszym meczu Bayernu z Szachtarem, dla Bawarczyków w grę wchodzi tylko zwycięstwo. W drugim środowym meczu Chelsea zagra z PSG.

Mecz Polska-Irlandia. Wdowczyk: Nawałka ma problem z lewą obroną. Gdybym miał 30 lat mniej...[VIDEO]

Że kibice Bayernu Monachium nie mają wątpliwości, że ich klub wygra z Szachtarem Donieck, jest jasne. Równie pewni takiego rozstrzygnięcia są bukmacherzy. I właśnie dlatego środowy rewanż na Allianz Arenie jest taki niebezpieczny dla trenera Bawarczyków Josepa Guardioli.

Jego zespół w Bundeslidze wygrywa mecz za meczem. Ma 11 punktów przewagi nad drugim w tabeli VfL Wolfsburg. Jest w ćwierćfinale Pucharu Niemiec. Mimo to co jakiś czas były piłkarz lub działacz Bayernu kręci nosem. Zakończenia spekulacji nie ułatwia sam Hiszpan. Nie przedłużył jeszcze kontraktu, czego oczekuje klub. W pamięci są jego słowa, że marzy o pracy w Manchesterze United. Z kolei chętnie widzieliby go u siebie szejkowie z City.

– Nie ma szans, żebym nie wypełnił obowiązującej mnie umowy – zapewnił Guardiola. Jego kontrakt z Bayernem wygasa latem 2016 r. – Jestem trenerem wielkiego klubu. Choć zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli nie wygramy Ligi Mistrzów, a tym bardziej nie awansujemy do ćwierćfinału, to będę miał kłopoty – zauważył Hiszpan.

Jednym z zarzutów jest niewykorzystywanie potencjału zawodników, m.in. Roberta Lewandowskiego. W tej edycji Champions League napastnik reprezentacji Polski zagrał we wszystkich dotychczasowych siedmiu meczach. Strzelił dwa gole i miał trzy asysty.

– Jestem z niego bardzo zadowolony. Dużo pracuje w ofensywie. Jednak pomocnicy nie zawsze to dostrzegają. Jeśli jednak będą mu więcej podawać, zdobędzie jeszcze wiele bramek – ocenił 44-letni szkoleniowiec, który w meczu z Szachtarem Donieck we Lwowie, zremisowanym 0:0, wprowadził go na boisko na ostatni kwadrans. Ligowy mecz z Hannoverem 96 w weekend też zaczął na ławce. Zdaniem niemieckich mediów, w środę Polak ma grać od początku.

– Jestem optymistą. Wygramy ten mecz, choć łatwo nie będzie. Gdyby Szachtar grał w Bundeslidze, byłby wśród faworytów w walce o mistrzostwo – chwalił rywala Guardiola.

W drugim środowym meczu Chelsea zagra z Paris Saint-Germain. W Paryżu było 1:1, ale gdyby nie świetna forma bramkarza gości Thibaut Courtois, rewanż mógł być formalnością. – Zagraliśmy bardzo dobrze. Udowodniliśmy, przede wszystkim sobie, że jesteśmy w stanie pokonać Chelsea. Tamte mecz dodał nam mnóstwo pewności siebie – ocenił obrońca PSG Maxwell.

– Najważniejsze to strzelić jednego gola więcej, niż Chelsea. Mam nadzieję, że Courtois nie powtórzy takiego meczu, jak trzy tygodnie temu – stwierdził trener paryżan Laurent Blanc.

O zdobywanie bramek ma zadbać Zalatan Ibrahimović. W ostatnim ligowym meczu z Lens raz pokonał bramkarza i miał asystę. – Zlatan nie jest już małym chłopcem. Dla niego mecz z Chelsea nie będzie się niczym różnić od spotkań z innymi rywalami. Musi strzelać gole, bo taka jest jego rola w zespole – podsumował Blanc.

Polska The Times


Polecamy