menu

Sporting - Legia LIVE! Powtórzyć cud z Moskwy

23 lutego 2012, 15:45 | Marcin Szczepański

Legia Warszawa staje dziś przed bardzo trudnym, choć na pewno wykonalnym zadaniem. Żeby jednak wyeliminować Sporting Lizbona w rewanżu nie może już sobie pozwolić na błędy i zagrać z pełną determinacją.

Sporting - Legia LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 21:05!

- Oba zespoły zagrają wyjątkowo zmotywowane. Mam nadzieję, że ten mecz będziemy długo pamiętać. Chciałbym, aby rewanż ze Sportingiem wyzwolił dodatkowe rezerwy u chłopaków. Ewentualny awans do 1/8 finału byłby miłym pożegnanie z Marcinem Komorowskim i Maćkiem Rybusem. Jutro rozegramy ostatni mecz w takim zestawieniu - powiedział Skorża, cytowany przez oficjalną stronę Legii.

Poważnym problemem dla stołecznego zespołu będzie ponownie absencja Miroslava Radovicia, który ciągle nie wrócił do gry po kontuzji. Poza nim trener Wojskowych będzie mógł liczyć na wszystkich piłkarzy, oczywiście poza pozyskanym ostatnio Nacho Novo, który nie został dopisany do składu Legii w tej fazie rozgrywek.

Problemy kadrowe mają za to Portugalczycy. W ostatnim spotkaniu ligowym kontuzji nabawili się filar defensywy Oguchi Onyewu oraz rozgrywający Fito Rinaudo. Wprawdzie ich miejsce prawdopodobnie zajmą strzelcy bramek z Warszawy Daniel Carrico i Andre Santos, jednak absencja amerykańskiego stopera i argentyńskiego pomocnika będzie stanowić poważne osłabienie dla rywala Legii.

Liga Europy - więcej o występach Legii i Wisły w europejskich pucharach

Komentatorzy odnotowują, że chociaż prawdopodobni zmiennicy są wartościowymi graczami, to jednak nie reprezentują oni takiego potencjału jak duet Onyewu – Rinaudo, uznawany za kluczowy dla gry lizbońskiej drużyny.

Mimo to Legia musi uważać na zespół rywala, który na własnym boisku jest zawsze groźny. - Musimy uważać na formację ofensywną Sportingu. Jeśli chodzi o mój transfer, to w tej chwili skupiam się tylko na rewanżu w Portugalii - podkreślił Komorowski, który od jutra będzie już piłkarzem Tereka.

Niezależnie od sytuacji kadrowej obu zespołów, Legia jest dzisiaj w trudnej sytuacji z powodu remisu 2:2 w pierwszym meczu. Dziś do awansu potrzebne jest Wojskowym zwycięstwo, bądź remis bramkowy, wyższy niż 2:2. W przypadku tego wyniku potrzebna będzie dogrywka. Kibice Legii z pewnością liczą na rozstrzygnięcie podobne jak w drugim meczu ze Spartakiem Moskwa, kiedy po bramce Janusza Gola w ostatnich minutach warszawiacy wygrali na wyjeździe 3:2 i awansowali do fazy grupowej LE. Czy dzisiaj będą w stanie powtórzyć ten sukces?


Polecamy