Jest w Polsce pewna drużyna nieznana, przez Widzewiaków kałesem nazwana. W Europie nieznani w Polsce wyśmiani, przez wszystkich Łodzian wręcz zapomniani. Kibice kałesu, to ludzie bezdomni w większości chorzy i bardzo ułomni. Jabole piją całymi dniami, gdy ich zabraknie kradną nocami. Wierzą, że rządzą, zwą się Panami, nie chcą uwierzyć, że są ży'dami. Na mecze przychodzi tysiąc fra'jerów, wszyscy są w dresach, nie noszą gajerów. Drużyna przegrywa, wzmagają się spiewy, z ich gardeł wychodzą śmierdzące wyziewy. "Piłkarze" się cieszą, machają rekami "dzięki pajace, że jesteście z nami"!

oj czyżby znowu przeplatanka łksu trafiła do lombardu?