menu

Jedenastka 9. kolejki Ekstraklasa.net!

29 października 2012, 16:53 | Jacek Czaplewski

Złota pięta Danijela Ljuboji, przebłysk Rafała Boguskiego oraz opanowanie Abdou Razacka Traore. Sprawdź, kto i w jaki sposób nas zaskoczył, trafiając tym samym do jedenastki 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.

Danijel Ljuboja przewodzi klasyfikacji strzelców. Ma na swoim koncie osiem bramek
Danijel Ljuboja przewodzi klasyfikacji strzelców. Ma na swoim koncie osiem bramek
fot. sylwester wojtas

Boguski (Wisła), Ljuboja (Legia), Teodorczyk (Polonia)

Janota (Korona), Jeż (Zagłębie), Traore (Lechia), Wszołek (Polonia)

Brzyski (Polonia), Pazdan (Jagiellonia), Costa Nhamoinesu (Zagłębie)

Słowik (Jagiellonia)


BRAMKARZ:
Jakub Słowik (Jagiellonia Białystok) – Drugie czyste konto z rzędu. Piłkarze Lecha Poznań nie nękali go co chwilę strzałami, jednak w dwóch kluczowych momentach – przy próbach Manuela Arboledy i Bartosza Ślusarskiego – stanął na wysokości zadania.

OBROŃCY:
Costa Nhamoinesu
(Zagłębie Lubin) - Nie dał rozwinąć skrzydeł reprezentantowi Polski, Waldemarowi Sobocie. Praktycznie wyłączył go z gry. Próbował również oskrzydlać akcje zapoczątkowane przez Macieja Małkowskiego. Po jednym z kornerów był bliski pokonania Rafała Gikiewicza.

Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok) – Pomógł Tomaszowi Hajcie w obronie trenerskiej posady. W arcytrudnym, wyjazdowym pojedynku z Lechem Poznań, wyprowadził swój zespół na prowadzenie, a później z pieczołowitością czyścił obręb własnego pola karnego.

Tomasz Brzyski (Polonia Warszawa) – Jak mantrę powtarzać będziemy, że ma dobrze ułożoną stopę. To przecież po jego podaniach gole strzelili Łukasz Teodorczyk i Daniel Gołębiewski. Sam też trafił raz do siatki, a mógł nawet dwa razy, gdyby tylko wykorzystał rzut karny. W naszej jedenastce z konieczności ustawiony na lewej obronie.

POMOCNICY:
Paweł Wszołek
(Polonia Warszawa) – Piąty gol w tym sezonie. W szybkiej, kombinacyjnej grze nie przeszkadzały mu nawet warunki, jakie zastał w Bełchatowie. Na śniegu czuł się niczym narciarz alpejski. Tyle że nie mijał tyczek, a przeciwników.

Robert Jeż (Zagłębie Lubin) – Po nieudanej przygodzie w Polonii Warszawa wydawało się, że ten piłkarz już nie zaskoczy. A tu miła niespodzianka, bo w „Miedziowych” odżył. Na swoim koncie ma dwa ligowe gole, a wczoraj, do swoich statystyk, dołożył dwie asysty w prestiżowych derbach ze Śląskiem Wrocław.

Abdou Razack Traore (Lechia Gdańsk) – Wystawianie mu laurek sprawia przyjemność. „Razi” jest bowiem w świetnej formie. Zanotował asystę przy trafieniu Grzegorza Rasiaka (kapitalne podanie omijające całą formację obronną) i strzelił gol z karnego, który przesądził o wygranej nad Podbeskidziem Bielsko-Biała. Było to jego szóste trafienie.

Michał Janota (Korona Kielce) – Kolejny występ na niezłym poziomie. Nie bał się przeprowadzać indywidualnych akcji nawet pomimo tak fatalnie przygotowanej murawy. Gola nie strzelił, ale często dawał swoim obrońcom moment na złapanie oddechu.

NAPASTNICY:
Rafał Boguski (Wisła Kraków) – Przebudzenie. Z ciekawości zerknęliśmy kiedy strzelił ostatniego gola w lidze. Było to w listopadzie zeszłego roku (sic!). W piątek natomiast dwukrotnie zapakował piłkę do bramki Widzewa Łódź. Przywróci „Białej Gwieździe” dawny blask?

Danijel Ljuboja (Legia Warszawa) – Wziął na siebie ciężar zdobywania bramek pod nieobecność Marka Saganowskiego. Tym razem, swoimi dwoma golami, odwrócił losy wydawałoby się przegranego spotkania z Piastem Gliwice. Na szczególną uwagę zasługuje pierwsza bramka, zdobyta piętą. Ljuboja zrobił to jeszcze lepiej niż Danny Welbeck na Euro.

Łukasz Teodorczyk (Polonia Warszawa) – W poprzednich trzech meczach ani razu nie trafił do siatki. Teraz jednak się odblokował i to w jakim stylu. Prócz bramki wykazał się też dwoma decydującymi podaniami. Jeśli utrzyma formę, to powołanie na listopadowy sparing z Urugwajem jest w zasadzie formalnością.

Ławka rezerwowych: Michal Pesković (Ruch Chorzów), Aleksandar Todorovski (Polonia Warszawa), Gordan Bunoza (Wisła Kraków), Ricardinho (Lechia Gdańsk), Michał Kucharczyk (Legia Warszawa), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Wladimir Dwaliszwili.


Polecamy