Widzew - Motor 1:2. Nowy król już strzela gole, ale błędy zdecydowały o porażce. Zdjęcia
Piłkarze Widzewa rozegrali drugi mecz sparingowy tego lata. Po zwycięstwie nad GKS Katowice łodzianie przegrali tym razem z drugim beniaminkiem PKO Ekstraklasy Motorem Lublin.
Mecz był rozgrywany w czterech kwartach po 30 minut.
Bramkę w 75 minucie dla łodzian strzelił nowo pozyskany Hubert Sobol w 75 minucie z rzutu karnego. Hubert Sobol to były piłkarz Lecha Poznań i KKS Kalisz, wicekról strzelców II ligi. Hubert Sobol był faulowany w polu karnym i sam wymierzył sprawiedliwość.
Wyrównanie lublinianie strzelili po rzucie rożnym i złym zachowaniu obrońców, którzy przypuścili piłkę wzdłuż bramki. Drugiego gola łodzianie stracili po fatalnym podaniu Noaha Diliberto wprost pod nogi rywala. Goście przeprowadzili kontrę i strzelili zwycięskiego gola.
Widzew Łódź – Motor Lublin 1:2 (0:0, 0:0, 1:0, 0:2)
1:0 Hubert Sobol (75, k), 1:1 Kacper Śpiewak (92), 1:2 Kamil Orlik (116).
Widzew (I kwarta): Gikiewicz – Kastrati, Żyro, Ibiza, Silva – Alvarez, Hanousek, Radomski – Łukowski, Sypek – Rondić
Widzew (II kwarta): Gikiewicz – Kastrati, Żyro, Ibiza, Silva – Alvarez, Hanousek, Radomski – Łukowski, Sypek – Rondić
Widzew (III kwarta): Krzywański – Krajewski, Hajrizi, Kwiatkowski, Grzejszczak – Diliberto, Shehu, Klimek – Nunes, Cybulski – Sobol
Widzew (IV kwarta): Krzywański – Krajewski (91′ Gajewski), Hajrizi, Kwiatkowski, Grzejszczak – Diliberto, Shehu, Klimek – Nunes, Cybulski – Sobol (91′ Andrzejkiewicz)
Jak informował portal widzewtomy.net, poza składem na spotkanie z lublinianami znaleźli się m.in. kontuzjowani Ivan Krajcirik oraz Bartłomiej Pawłowski, a także trenujący indywidualnie Sebastian Kerk i szykujący się do transferu Andrejs Ciganiks. Nie było też Jordiego Sancheza, który przebywa w Japonii, dogrywając szczegóły przejścia do klubu z Sapporo.