Betclic 3. Liga. Trener KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, Radosław Jacek, wierzy w rozwój drużyny
Po 18 kolejkach trzeciej ligi KSZO Ostrowiec zajmuje czwarte miejsce w tabeli, traci do lidera – Sandecji Nowy Sącz dziewięć punktów, a do drugiej lokaty zajmowanej przez Podhale, premiowanej barażami cztery. Jest szansa na włączenie się do walki o najwyższe cele, a dużo może zależeć od tego co wydarzy się zimą. – Mamy korzystną pozycję na wiosnę – podkreśla Radosław Jacek, trener KSZO Ostrowiec.
fot. Damian Wiśniewski
Rozmowa z Radosławem Jackiem, trenerem KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski
Czy wasz dorobek satysfakcjonuje trenera?
Patrząc na to, że w okresie letnim nastąpiło sporo zmian uważam, że dorobek może satysfakcjonować. Udowodniliśmy z zespołem, że mimo krótkiego czasu wspólnej pracy potrafimy wyjść z sytuacji kryzysowych, a także utrzymać stabilną, dobrą formę przez dłuższy czas.
Walczycie o drugie, premiowane barażami miejsce, czy coś więcej?
Pozycja wyjściowa na rundę jest korzystna na tyle, że dużo zależy od nas samych. Strata, którą mamy do Sandecji nie przekreśla żadnego scenariusza. Wszystko zależy od kwestii organizacyjnych i finansowych. Cykliczny rozwój drużyny, zwiększanie rywalizacji i standardów pozwoli na utrzymywanie tempa bardzo mocnej ligi.
Co było najlepsze w wykonaniu KSZO w rundzie jesiennej?
Trzeba przyznać, że wyjście z kiepskiej serii, jaką mieliśmy we wrześniu w takim stylu jak dokonała tego nasza drużyna zasługuje na duży szacunek. W momencie kiedy wiele osób postawiło krzyżyk i straciło w nas wiarę potrafiliśmy zanotować serię ośmiu spotkań bez porażki wygrywając aż sześć z nich. Pokazało to jak wymagająca i charakterna jest szatnia KSZO. To poważny atut jeśli chodzi o podstawy budowy solidnej i liczącej się na tym szczeblu rozgrywkowym drużyny. Na pewno zmierzamy w dobrym kierunku.
Co najbardziej szwankowało?
Krótki czas, który mieliśmy w okresie przygotowawczym na pewno nie pozwolił jeszcze w pełni pokazać możliwości drużyny w fazie atakowania. Widać wyraźny postęp w kwestii budowania gry, zmienianie struktury budowania poprzez rotację. Natomiast w dalszym ciągu potrzebujemy większej swobody i świadomości, aby kontrolować mecze poprzez posiadanie piłki. Mieliśmy problem przy mocnym, agresywnym pressingu rywala. W tym elemencie będziemy się chcieli rozwinąć w okresie zimowym.
Kto z zawodników zrobił największe postępy?
Jest spora grupa piłkarzy, która poczyniła progres na przestrzeni rundy i to na wielu płaszczyznach. Ciężko wyróżnić jedną osobą, bo w moim odczuciu każdy z zawodników dołożył cegiełkę do osiąganych wyników.
Ktoś już jest gotowy, by grać wyżej?
Przede wszystkim ta osoba, która będzie zauważona i dostanie szansę pokazania swoich umiejętności na wyższym poziomie. Są jakieś wstępne zapytania o naszych podstawowych młodzieżowców, ale do tematu trzeba podejść spokojnie, bo KSZO też ma swoje ambicje. W naszym zespole jest liczna grupa piłkarzy, który są w stanie grać wyżej i to z dobrym skutkiem. Chłopaki chcą się rozwijać, a w trzeciej lidze pokazują się z dobrej strony. Nasza praca jest zauważana w Polsce i to na pewno cieszy i mobilizuje.