Sparing: Wigry Suwałki - Widzew Łódź 0:3

W pierwszym sparingu Radosław Mroczkowski postawił na zawodników testowanych i chyba nie miał powodów do narzekań. Widać, że zależy im na angażu do łódzkiego klubu, co udowadniają zresztą na murawie. Para stoperów Omar Jarun - Thomas Phibel była prawie do nie przejścia, Adrian Pietrowski zaliczył asystę i brał aktywny udział w kreowaniu akcji ofensywnych, Mamuka Lomidze nie ograniczał się do zadań defensywnych, zaś Sebastian Dudek wiele wnosił do poczynań reszty. Jutro łodzianie rozegrają w Suwałkach (godz. 11) kolejny sparing, w którym Mroczkowski prawdopodobnie obejrzy pozostałych testowanych.

Widzew zaczął dość spokojnie. Nie forsował się w ofensywnie, a gdy już wykreował akcję nie potrafił jej należycie sfinalizować. Dopiero w 40. minucie aktywny od samego początku Adrian Pietrowski popisał się indywidualnymi umiejętnościami i po minięciu dwójki obrońców zagrał do Princewilla Okachiego. Nigeryjczyk miał do bramki kilka metrów i nie mógł zrobić niczego innego, jak ulokować piłkę w siatce.

W drugiej połowie łodzianie zaczęli z grubej rury, a wejście smoka zanotował Sebastian Radzio. Wprowadzony w przerwie na boisko przeprowadził dwójkową akcję z Okachim i nie dał szans bramkarzowi przeciwnika. W odpowiedzi Wigry przeprowadziła kilka niezłych akcji, ale nie na tyle groźnych, by zaskoczyć dobrze dysponowanego Macieja Mielcarza.

Ostatni gol padł na pięć minut przed końcem. Mamuka Lomidze świetnym podaniem uruchomił Mariusza Stępińskiego, który bez problemów minął golkipera i trafił do pustaka.

Wigry Suwałki - Widzew Łódź 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Okachi (40.), 0:2 Radzio (49.), 0:3 Mariusz Stępiński (85.)

Widzew: Mielcarz – Broź (60. Bartkowski), Phibel, Jarun, Lomidze, Pietrowski, Bartoszewicz, Dudek (69. Stępiński M.), Kaczmarek (60. Rybicki), Okachi (60. Duda), Stępiński M. (46. Radzio)

Żółte kartki dla Widzewa: Jarun, Lomidze