menu

IV liga. Mariusz Rykowski w bramce Jantara. Porażki Gryfa i Pogoni

2 czerwca 2019, 04:45 | Jarosław Stencel

Nie tego spodziewali się z pewnością w meczach 34. kolejki IV ligi kibice w Słupsku oraz Lęborku. Z kolei duże powody do zadowolenia mają w Ustce oraz Garczegorzu.

Pogoń Lębork straciła gole w drugiej połowie
Pogoń Lębork straciła gole w drugiej połowie
fot. Pogoń Lębork

W spotkaniu Jantara po kilkunastu latach przerwy w bramce można było zobaczyć Mariusza Rykowskiego. 48-letni bramkarz został namówiony przez trenera Mirosława Iwana (który ma poważne kłopoty z obsadą bramki), aby pomóc zespołowi.

- Wiedziałem, że Mariusz broni w oldbojach. Pracuje w Bydgoszczy, ale nie odmówił. Wielkie słowa uznania dla niego, bo naprawdę pomógł chłopakom w wygraniu meczu w Kowalach - powiedział Mirosław Iwan, trener Jantara. Ustczanie bardzo szybko objęli dwubramkowe prowadzenie.

Najpierw piłka została zagrana na skrzydło. Maciej Miecznikowski wbiegł przed obrońcę i przyjął piłkę na klatkę piersiową, wypuścił ją sobie do przodu i z rogu pola karnego uderzył po długim rogu. Chwilę potem zagranie do Karola Czubaka. Piłka górą zagrana minęła stoperów, Czubak lobował w polu karnym bramkarza, który wpadł na usteckiego napastnika. Poszkodowany wymierzył sprawiedliwość.

Trzeci gol padł po szybkim kontrataku. Piłka z lewej strony została zagrana do Miecznikowskiego, który z pierwszej piłki zagrał wzdłuż bramki i z 11 metrów po długim rogu trafił Kacper Dawid. W końcówce sędzia dopatrzył się przewinienia w interwencji Bartłomieja Granosika, a wynik meczu ustalił Jan Przybyszewski.

W Gdańsku przegrał Gryf, co oddala ten zespół od nadziei na awans do III ligi. Nic nie zapowiadało nieszczęścia. Słupszczanie pewnie prowadzili 2:0 po 30 minutach gry. Najpierw po rożnym odbita piłka w polu karnym trafiła do Jarosława Felisiaka, który z pierwszej piłki uderzył z 11 metrów. Później akcja rozegrana została przez Daniela Piechowskiego do Łukasza Stasiaka, który zgrał do Piekarskiego, który z kolei na 16 metr wyłożył piłkę Kacprowi Jendruchowi, który trafił tuż przy słupku. Przed przerwą zagrana została piłka od obrońcy do Michała Kędzi, który przy interwencji popełnił błąd, piłka wpadła na ziemię i z metra do pustej bramki trafił Zalow.

Później Wojciech Barnik na 25 metrze próbował wyprowadzić piłkę, którą stracił. Poszła kontra i pierwszy strzał wybronił Kędzia, ale dobitki już nie zdołał. W doliczonym czasie gry, gdy cały zespół Gryfa zaatakował przy rzucie rożnym, piłka padła łupem bramkarza, który natychmiastowym podaniem uruchomił kontrę. Znów pierwszy strzał wybronił Kędzia, ale przy dobitce Podkańskiego skapitulował.


Jaguar Gdańsk - Gryf Słupsk 3:2 (1:2)
0:1 Jarosław Felisiak (16), 0:2 Kacper Jendruch (29), 1:2 Roman Zalow (39), 2:2 Roman Zalow (70), 3:2 Damian Podkański (92)

Gryf: Kędzia - D.Więckowski (71 D.Mikołajczyk), Piechowski, Szałek, Amoah, Felisiak, Piekarski, W.Barnik (75 Słowiński), O.Zieliński (52 K.Bednarczyk), Jendruch (84 Szmytkiewicz), Stasiak.

Pogoń Lębork - Kaszubia Kościerzyna 0:3 (0:0)
Bramki: 0:1 Krysiński (62), 0:2 Żukowski (65), 0:3 Bujnowski (78)

Wikęd Luzino - Anioły Garczegorze 2:4 (1:0)
1:0 Krystian Opłatkowski (13), 1:1 Damian Formela (54), 1:2 Marcin Staszczuk (59-głową), 1:3 Damian Formela (83), 1:4 Damian Formela (87-głową), 2:4 Paweł Czoska (90-karny)

Anioły: Młynarczykowski - Smolarek, Kowalski, Drzazgowski Łapigrowski, F.Tomasiewicz, Staszczuk (81 Fudala), Narewski (85 B.Tomasiewicz), Katsura, Słumiński (76 Karpiński), Formela (88 Sidor).

GKS Kowale - Jantar Ustka 1:3 (0:2)
0:1 Maciej Miecznikowski (5), 0:2 Karol Czubak (7-karny), 0:3 Kacper Dawid (68), 1:3 Jan Przybyszewski (88-karny)

Jantar: M.Rykowski - Wasiuk (75 Zborowski), Granosik, M.Dawid, M.Żebrowski, Łukasik (15 Brzostowicz), K.Dawid, Nałęcz, Miecznikowski, Czubak, K.Wójcik.

Pozostałe wyniki: Stolem Gniewino - Arka II Gdynia 6:3, Wda Lipusz - Orkan Rumia 4:0, GKS Przodkowo - Gedania Gdańsk 4:0.


Polecamy