Sławomir Nazaruk (trener Górnika Łęczna): Wielkie słowa uznania dla drużyny
W 14. kolejce sezonu 2018/19 Górnik Łęczna zremisował przed własną publicznością ze Zniczem Pruszków 2:2. Drużynę zielono-czarnych poprowadził w tym meczu trener Sławomir Nazaruk, który podzielił się swoją opinią na temat spotkania z dziennikarzami.
fot. fot. Łukasz Kaczanowski
Jak można podsumować sobotnie spotkanie?
Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że drużyna Znicza jest bardzo groźna na wyjazdach, ponieważ dotychczas przegrała tylko jeden mecz. Staraliśmy się zapobiec charakterystycznym cechom ataków. Nie do końca nam się to udało, ale wielkie słowa uznania dla drużyny. Dwa razy odrobić stratę na pewno nie jest łatwo. Myślę, że mecz mógł zadowolić kibiców. W pierwszej połowie nie padły bramki, ale było sporo sytuacji i szkoda, że nie otworzyliśmy wyniku, bo mieliśmy ku temu świetne okazje. Widać było, że drużyna do końca dąży do zwycięstwa i bardzo jej zależy na tym, by zdobyć trzy punkty. Nie udało się, ale doceniamy klasę rywala i szanujemy ten punkt.
Jak wyglądał ostatni tydzień dla waszego zespołu?
Po ostatnim meczu w Siedlcach drużyna była wewnętrznie zła na siebie. Zawodnicy nie pokazali w tamtym meczu takiego oblicza, na jakie ich stać. Tamto spotkanie nam kompletnie nie wyszło i tę sportową złość było widać w sobotę. Nawet gole strzelone przez Znicz nie pozbawiły naszych zawodników determinacji. Oni do końca byli skoncentrowani na tym, by mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Jeśli chodzi o treningi, to bardzo szanuję pracę trenera Wójcika i myślę, że w ostatnim tygodniu pracowaliśmy podobnie.
Kto poprowadzi Górnika w kolejnym spotkaniu?
Mam nadzieję, że trener docelowy.