menu

Sławni zawodnicy w nieznanych klubach. Czy Suarez pójdzie ich śladem? (GALERIA)

30 czerwca 2014, 20:39 | Grzegorz Ignatowski

Świat obiegła informacja, że Luis Suarez otrzymał ofertę z Kosowa. Jednak gdyby Urugwajczyk zdecydował się na wypożyczenie do kosowskiego klubu, nie byłby to żaden precedens. W małych, często prowincjonalnych bądź egzotycznych klubach grali już piłkarze o bardziej uznanej reputacji.

George Best był fantastycznym piłkarzem, ale kiedy najlepsze lata miał już za sobą kopał piłkę w australijskim Queensland Lions oraz w występujących w lidze Hong Kongu Sea Bee i Hong Kong Rangers.
fot. wikimedia commons
Kiedy Didier Drogba odchodził z Chelsea Londyn, mógł przebierać w ofertach silnych europejskich klubów, ale reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej wybrał grę w chińskim Shanghai Shenhua.
fot. Wikimedia Commons
Kiedy Alessandro Del Piero decydował się na grę w Sydney FC kibice przecierali oczy ze zdziwienia. Tymczasem as Juventusu gra tam już od dwóch lat i radzi sobie całkiem nieźle.
fot. Wikimedia Commons
Emile Heskey zagrał ponad 60 gier w reprezentacji Anglii, a na koniec kariery wyjechał do Australii. Od 2012 roku występuje w Newcastle Jets.
fot. Wikimedia Commons
Geoff Hurst na stare lata zakotwiczył w Stanach Zjednoczonych w klubie Seattle Sounders. Później trafił do mało znanego irlandzkiego klubu - Cork Celtic. Co ciekawe w tym zespole grali też m.in. George Best i Uwe Seeler.
fot. Wikimedia Commons
Robbie Fowler strzelił wiele bramek dla Liverpoolu i reprezentacji Anglii, a na zakończenie kariery grał w klubach australijskich oraz tajlandzkim Muangthong United.
fot. Wikimedia Commons
Dwight Yorke był jednym z pierwszych sławnych zawodników, którzy trafili do ligi australijskiej. Gwiazdor Manchesteru United w 2005 roku trafił do Sydney FC a na zakończenie kariery zaliczył krótki epizod w Tobago United Football Club występującym w lidze Trynidadu i Tobago.
fot. Wikimedia Commons
Słynny Brazylijczyk Rivaldo, który jako zawodnik Barcelony zapracował na miano jednego z najlepszych piłkarzy świata zdecydował się na grę w uzbeckim Bundokyorze Taszkient, a później wylądował w angolańskim Kabuscorp.
fot. Wikimedia Commons
Francis Jeffers niegdyś przechodził za ogromne pieniądze z Evertonu do Arsenalu. Na zakończenie kariery były reprezentant Anglii odcinał kupony od dawnej sławy grając na Malcie w klubie FLoriana La Valetta.
fot. You Tube
Ailton Goncalves da Silva był niezwykle skuteczny w Werderze Brema, ale kilka lat później próbował szczęścia w Austrii, klubach z niższych klas rozgrywkowych w Brazylii i Niemczech oraz w chińskim Chongqing Lifan.
fot. wikimedia commons
1 / 10