menu

Śląsk Wrocław wygrywa derbowy sparing na inaugurację przygotowań [BRAMKI, CAŁY MECZ]

22 czerwca 2018, 16:42 | Michał Rygiel

Mistrzostwa świata w piłce nożnej rozkręciły się na dobre. Ale piłkarze LOTTO Ekstraklasy nie mają wolnego, wręcz przeciwnie, rozpoczęli sparingowe granie. Na inaugurację letnich przygotowań Śląsk Wrocław pokonał w derbach Zagłębie Lubin 2:0

Arkadiusz Piech już rozpoczął strzelanie w sezonie 2018/19
Arkadiusz Piech już rozpoczął strzelanie w sezonie 2018/19
fot. WKS Śląsk Wrocław

Na początek przygotowań dostaliśmy całkiem ciekawe spotkanie - Śląsk Wrocław zagrał w Trzebnicy z Zagłębiem Lubin. Lokalizacja, jak i godzina rozpoczęcia tego spotkania została podana do wiadomości publicznej dopiero na kilkadziesiąt minut przed jego rozpoczęciem. Jak poinformował klub z Lubina, zostało to podyktowane obustronnymi ustaleniami między klubami, które wynikały ze względów bezpieczeństwa.

W związku z tym zaledwie garstka dziennikarzy i osób związanych z klubami obejrzała, jak Śląsk pewnie i udanie rozpoczął przygotowania do nadchodzącego sezonu. Wrocławianie byli drużyną lepszą i potwierdzili to dwoma bramkami.

Tadeusz Pawłowski zdecydował się postawić na jedenastkę właściwie galową, bo jedyne wątpliwości przed nowym sezonem to te, czy Mateusz Cholewiak zostanie zastąpiony na lewej obronie przez Djordje Cotrę i czy któryś z nowych pomocników WKS-u nie wygryzie z pierwszej jedenastki Macieja Pałaszewskiego.

Na kilka eksperymentów zdecydował się Mariusz Lewandowski, który w pierwszej połowie obok Lubomira Guldana w środku obrony wystawił młodego Kamila Piątkowskiego. Nietypowo wyglądała także prawa strona Zagłębia, bowiem w obronie wystąpił Arkadiusz Woźniak, a rolę skrzydłowego pełnił Jakub Mares.

Pierwsza z tych roszad nie do końca zdała egzamin, gdyż już w szóstej minucie spotkania Piątkowski zbyt nonszalacko wymieniał piłkę z Dominikiem Hładunem. Bramkarz Zagłębia niczym Willy Caballero w meczu Argentyny z Chorwacją podał piłkę wprost pod nogi Michała Chrapka, a ten pewnym lobem umieścił piłkę w siatce.

Lob Chrapka i 1:0 dla Śląska [unicode_pictographs]%F0%9F%91%8F[/unicode_pictographs] Zobaczcie trafienie Michała ⬇ pic.twitter.com/YLpFcGTy0e— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) 22 czerwca 2018


Lubinianie zaatakowali nieco agresywniej, ale zawsze na posterunku był Jakub Słowik, który pokazał, że przerwa w rozgrywkach nie wpłynęła na jego wysoką formę. Golkiper Śląska fenomenalnie obronił groźny strzał Filipa Starzyńskiego z rzutu wolnego, a chwilę potem powstrzymał Łukasza Monetę w sytuacji sam na sam.

Po przerwie Tadeusz Pawłowski desygnował do gry wszystkich rezerwowych poza Wojciechem Gollą, który występował w pierwszej połowie. Słabe wejście w mecz zanotował Daniel Szczepan. W 55 minucie napastnik Śląska sfaulował piłkarza Zagłębia w polu karnym i wydawało się, że zaraz będziemy mieli remis. Na szczęście dla Szczepana do piłki podszedł Martin Nespor i uderzył ją obok lewego słupka.

- Pierwszy raz graliśmy w takim składzie i nie wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać. Mój występ oceni trener, ale myślę, że jako zespół dobrze się zaprezentowaliśmy w drugiej połowie. Uważam, że rzutu karnego dla Zagłębia nie powinno być. Nie faulowałem rywala i to bardziej on we mnie wpadł - powiedział Szczepan.

Potem tempo spadło i okazji nie było już tak wiele. Dopiero w końcówce akcja dwóch testowanych zawodników - Marcela Ziemanna i Daniela Bogusza zakończyła się dośrodkowaniem tego drugiego. Wrzutkę pewnie wykorzystał Arkadiusz Piech, który popisał się instynktem typowym dla napastnika i najlepiej odnalazł się w polu karnym.

Ziemann do Bogusza, ten centruje i... ⬇[unicode_pictographs]%F0%9F%91%8C[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/JV7LZLY0QD— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) 22 czerwca 2018


- Nowi zawodnicy wyglądali dobrze. Mają dużą ochotę do gry i myślę, że było to dziś widać. W drugiej połowie graliśmy piłką, długo potrafiliśmy ją utrzymać, a z drugiej strony nie pozbywaliśmy się jej w głupi sposób - komentował mecz strzelec drugiej bramki.
Wygrana w derbach po dobrej grze musi cieszyć nawet, jeśli był to sparing. Kibice Zagłębia za to z pewnością jeszcze bardziej czekają na wzmocnienia, nad którymi pracuje nowy dyrektor sportowy - Michał Żewłakow.

Kolejny sparing Śląska 30 czerwca - rywalem będzie Piast Gliwice. Wtedy też na boisko wrócą lubinianie, ale ich przeciwnik jest jeszcze nieznany.

Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 2:0. Bramki: Chrapek 6, Piech 80
Śląsk: Słowik (46. Wrąbel) - Dankowski (46. Ziemann), Celeban (46. Pawelec), Golla (46. Čotra), Cholewiak (46. Bogusz) - Kosecki (46. Łuczak), Pałaszewski (46. Radecki), Augusto (46. Łabojko), Chrapek (46. Gąska), Pich (46. Szczepan) - Robak (46. Piech).
Zagłębie (I połowa): Hładun - Woźniak, Guldan, Piątkowski (39. Balić), Dziwniel - Mareš (31. Moneta), Jagiełło, Matuszczyk, Starzyński, Pawłowski - Tuszyński. (II połowa): Leciejewski - Pakulski, Kopacz, Dąbrowski, Balić - Janoszka, Matras (70. Poręba), Tosik, Żyra, Moneta (58. Siemaszko; 73. Chodyna) - Nešpor (70. Nowak).

>


Polecamy