Śląsk Wrocław szuka skrzydłowego i wzmacnia akademię
Działacze Śląska Wrocław usilnie poszukują zawodnika, który podniósłby rywalizację na skrzydłach. Klub rozmawia m.in. z Hiszpanem Juanem Munizem. Wzmocniona została już za to klubowo akademia. Dołączył do niej nowy trener Krzysztof Ostrowski, reprezentant Polski U-17 Mariusz Miłek, a na testach jest Rumun z Dinama Bukareszt Alexandru Longher.
fot. FOT. WKS Śląsk Wrocław S.A./Krystyna Pączkowska
We wtorek pisaliśmy o zainteresowaniu Śląska Hiszpanem Juanem Munizem z hiszpańskiego Gimastic de Tarragona (LaLiga2, odpowiednik polskiej Nice 1 ligi). Muniz to ofensywny pomocnik, ale może grać także na skrzydle, a właśnie tam trener Jan Urban ma obecnie największy problem.
Pod nieobecność kontuzjowanych Michała Maka i Łukasza Madeja do dyspozycji Urbana są tylko Robert Pich i Jakub Kosecki. Na domiar złego ten drugi także ostatnio nabawił się urazu i choć nie jest on groźny, to z udziału w sobotnim starciu z Cracovią raczej go wyklucza.
W kadrze są jeszcze wracający do pełni formy po operacji więzadeł w kolanie Kamil Dankowski i sprowadzony tej zimy Mateusz Lewandowski. Obaj z konieczności mogą grać na skrzydle (Dankowski na prawym, Lewandowski na lewym), ale nie jest to optymalne rozwiązanie.
W styczniu Śląsk dostał nieoczekiwany zastrzyk gotówki. Mowa o transferze byłego rozrywającego WKS-u Ryoty Morioki. „Wojskowi” sprzedając Japończyka do belgijskiego Waasland-Beveren zapewnili sobie procent od kolejnego transferu.
Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni szybko stał się gwiazdą belgijskiej Jupiler Pro League, czym przykuł uwagę największego gracza na tamtejszym rynku - Anderlechtu Bruksela. „Fiołki” zapłaciły za Moriokę ok. 2,5 mln euro, z czego blisko 300 tys. euro popłynęło do Wrocławia. Te środki mają pozwolić na zakontraktowanie jeszcze jednego piłkarza.
- Sytuacja zmusiła nas do znalezienia nowego skrzydłowego i analizujemy rynek pod tym kątem. Nie chcielibyśmy nikogo wypożyczać. Wolałbym, aby nowy piłkarz dołączył do nas na stałe - deklaruje dyrektor sportowy Adam Matysek.
Wzmocnienia Akademii
Z zespołem Centralnej Ligi Juniorów trenuje Rumun Alexandru Longher. To 18-letni skrzydłowy Dinama Bukareszt, mający polskie korzenie. W swojej ojczyźnie uchodzi za spory talent.
- Jeszcze nie widziałem go w akcji, bo jestem na szkoleniu w Warszawie. Czekam na opinię trenerów, jeśli będzie pozytywna, to być może podpisze z nami kontrakt - zdradził Matysek zaznaczając, że Longher jest sprawdzany pod kątem gry w CLJ, a nie w pierwszej drużynie.
We wtorek piłkarzem Akademii Piłkarskiej Śląska Wrocław został 18-letni Mariusz Miłek. Reprezentant Polski U-17 dotychczas grał w SMS-ie Włocławek, skąd był zapraszany na testy w angielskich Queens Park Rangers i Newcastle United. Teraz będzie rozwijał swój talent pod okiem trenera Dariusza Sztylki w drużynie CLJ.
Dzisiaj Akademia Śląska pochwaliła się jeszcze jednym wzmocnieniem - funkcję trenera indywidualnego powierzono byłemu piłkarzowi WKS-u Krzysztofowi Ostrowskiemu.