menu

Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna LIVE! Wrocławianie wskażą drugiego spadkowicza

14 maja 2016, 08:25 | Maciek Jakubski

We Wrocławiu mecz o być albo nie być dla ekipy z Łęcznej. Przyjezdni mają dwa punkty przewagi nad imiennikiem z Zabrza i całkiem duże szanse na utrzymanie, bo wystarczy ugrać remis ze Śląskiem. Wrocławianie jednak nie mają zamiaru ułatwiać im zadania, bo... chcą wygrać grupę spadkową.

Śląsk zagra z Górnikiem Łęczna
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Śląsk zagra z Górnikiem Łęczna
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Śląsk zagra z Górnikiem Łęczna
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Śląsk zagra z Górnikiem Łęczna
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Śląsk zagra z Górnikiem Łęczna
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
1 / 5

Śląsku jest pewny utrzymania od tygodnia i sobotni mecz jest tylko i wyłącznie okazją do pożegnań. Drużyna w nowym sezonie będzie wyglądała inaczej. Na pewno odejdzie Tom Hateley, któremu kończy się kontrakt i który postanowił (a raczej postanowiła jego żona) wrócić na Wyspy. Nie wiadomo co z wypożyczonymi Pichem i Mervó, choć paradoksalnie Śląsk mocniej walczy o zatrzymanie młodego Węgra, którego początkowo w swoim składzie nie widział trener Szukiełowicz. Kontrakty kończą się też m.in. Pawelcowi, Dudu, Hołocie, Grajciarowi, Danielewiczowi, Abramowiczowi. Część z nich, być może większość, odejdzie. Najbliżej do pozostania na Oporowskiej mają Pawelec i Grajciar. Do niedawna wydawało się, że zostanie też Abramowicz, ale czymś ostatnio podpadł trenerowi Rumakowi i ten nie zabrał go do Krakowa na mecz z Wisłą. Wątpliwe, aby wystąpił przeciwko Łęcznej. Kto jeszcze nie zagra? Z pewnością Dudu, który dalej ma problemy zdrowotne.

TOP 5 frajersko zaprzepaszczonych tytułów mistrza Polski

Górnik przyjeżdża do Wrocławia opromieniony rozgromieniem Podbeskidzia. Po trzęsieniu ziemi, jakim było zwolnienie trenera Szatałowa i powierzenie drużyny drugiemu trenerowi Rybarczykowi, zespół odpowiedział dobrą grą i pogromem 5:1. Piłkarze zmęczeni Szatałowem złapali nagle drugi oddech i zagrali zaskakująco dobrze. Zresztą mecz z Podbeskidziem był już czwartym, w którym Górnicy nie przegrali. We Wrocławiu będzie im jednak bardzo ciężko. W tym sezonie Śląsk wygrał oba mecze. 3:2 w Łęcznej i 2:1 we Wrocławiu.

Na mecz warto przyjść z jeszcze jednego powodu. Przed Stadionem Miejskim w godzinach 12-20 będzie można zjeść karkówkę, kiełbasę i napić się lanego piwa. Do tego muzyka i zabawa. Organizatorzy spisali się na medal, do szczęścia brakuje tylko wygranej Śląska.

Więcej o OSTATNIEJ KOLEJCE EKSTRAKLASY

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy