menu

Śląsk - Wisła LIVE! Czy Tadeusz Pawłowski odegra się na byłym klubie?

12 lutego 2016, 11:15 | Maciek Jakubski

Kiedy dwa miesiące temu trener Tadeusz Pawłowski był zwalniany przy Oporowskiej, chyba nikt nie przypuszczał, że tak szybko wróci do Wrocławia. W dodatku jest to powrót na ławce zaprzyjaźnionej Wisły.

Śląsk Wrocław zagra dziś z Wisłą Kraków
Śląsk Wrocław zagra dziś z Wisłą Kraków
fot. MICHAL GACIARZ / POLSKA PRESS

A żeby dodać temu spotkaniu jeszcze większej pikanterii, to przypomnijmy finisz sezonu w roku 1982 i pamiętny karny w meczu Śląsk - Wisła, który zadecydował o tym, że wrocławianie nie zdobyli wtedy mistrzostwa Polski. Kto go strzelał? Tadeusz Pawłowski.

Obaj trenerzy to zresztą starzy znajomi. Romuald Szukiełowicz i Tadeusz Pawłowski znają się jak łyse konie, nawet przyjaźnią i po meczu mają napić się kawy. Obaj jednak twierdzą, że na boisku nie będzie uprzejmości, a oba zespoły zagrają o pełną pulę. Nie mają zresztą wyjścia patrząc na tabelę, gdzie Śląsk z Wisłą sąsiadują ze sobą i desperacko walczą o ucieczkę od strefy spadkowej.

Wisła we Wrocławiu stawi się z przetrąconym kręgosłupem. Zabraknie pięciu graczy, którzy jesienią stanowili o sile zespołu. Radosław Cierzniak po podpisaniu kontraktu z Legią został zesłany do rezerw. Krzysztof Mączyński przeszedł zabieg i czeka go kilka kolejek przerwy. Paweł Brożek i Boban Jović są bliscy powrotu do gry, ale jeszcze nie w meczu ze Śląskiem. Niezdolny do gry jest także Emmanuel Sarki. Kto ich zastąpi? To dobre pytanie. W ataku pewnie zagra nowy nabytek Wisły, czyli Zdenek Ondrasek. W pomocy Patryk Małecki, który wrócił zimą do Krakowa oraz kolejny nowy nabytek Witalij Bałaszow. W bramce Michał Buchalik, a na boku obrony Rafał Pietrzak, który jesienią bardzo dobrze grał w GKS Katowice.

Trener Szukiełowicz ma swoje problemy, ale dużo mniejsze. Do końca lutego wyłączony jest z gry Michał Bartkowiak, zawieszeni za kartki są Adam Kokoszka i Jacek Kiełb. Kokos będzie zresztą pauzował dłużej, bo dostał trzy mecze kary za kopnięcie w głowę zawodnika Podbeskidzia. We Wrocławiu nikt tym się specjalnie nie przejmuje, bo absencja tej dwójki oznacza, że szansę gry dostaną nowi piłkarze. Na środek obrony wskoczy Lasza Dwali, a na skrzydło Andras Gosztonyi. W środku zagra oczywiście kolejny nabytek, a zarazem nowy reżyser, czyli Ryota Morioka. Na ławce natomiast usiądzie Robert Pich, który w czwartek był lekko przeziębiony. Zagadki? Kto zagra na lewej obronie, a kto na skrzydle.

Biorąc pod uwagę osłabienia Wisły, to lekkim faworytem wydaje się być Śląsk. Tym bardziej, że jest niepokonany w lidze pod wodzą trenera Szukiełowicza. Dwa mecze, dwie wygrane. Z drugiej strony pierwsze kolejki na wiosnę mają swoje prawa i każdy wynik jest możliwy.


Polecamy