Śląsk - Podbeskidzie LIVE! Górale się postawią?
Śląsk zagra z Podbeskidziem dwukrotnie w krótkim odstępie czasu. W sobotę w lidze, za miesiąc w Pucharze Polski. Dziś obie drużyny są na przeciwległych biegunach. Wrocławianie grają z meczu na mecz lepiej, ładniej dla oka i skuteczniej, bo w dwóch ostatnich meczach zdobyli aż osiem bramek. W ekipie Górali odwrotnie. Słaby start zwiastuje w niedalekiej przyszłości zmianę na ławce trenerskiej. Kto wie, może już po meczu ze Śląskiem trener Kubicki będzie musiał się spakować?
fot. Angelika Wiatr
Po słabej rundzie wiosennej i takim sobie starcie w nowych rozgrywkach, wrocławianie wreszcie zaczynają przypominać zespół z jesieni zeszłego sezonu. Zagrali dobry mecz z Lechią, choć akurat wtedy byli nieskuteczni. Potem znokautowali Stomil i po heroicznej pogoni wygrali w Łęcznej.
Doskonałych humorów we Wrocławiu nie psują nawet kontuzje. W tygodniu trenowali indywidualnie Marcel Gecov i Peter Grajciar. Ten pierwszy doznał urazu w Olsztynie, drugi w Łęcznej. Jeśli zdążą się wykurować, to dobrze. Jeśli nie, to nikt będzie robił tragedii, bo są zmiennicy, którzy czekają na swoją szansę. Trener Pawłowski nie wyklucza zresztą posłania od początku do boju dwóch napastników, czyli Jacka Kiełba i Kamila Bilińskiego.
Podbeskidzie, jako się już rzekło, gra w zasadzie o posadę trenera Kubickiego. Działacze już podobno szukają następcy za południową granicą. Jednocześnie prezes Borecki zapewnia, że nie będzie nerwowych ruchów, zwłaszcza, gdy Górali czekają mecze ze Śląskiem, Lechią i Lechem. Ale tego rodzaju zapewnienia padały w Bielsku już nie raz, a jak potem było, wie każdy. Piłkarze mimo wszystko zapewniają, że jadą do Wrocławia po trzy punkty. Bardziej jednak chyba powinni skupić się na uzyskaniu remisu, co nie jest takie nierealne. W meczach pomiędzy tymi drużynami, najczęściej padają remisy.