menu

Śląsk - Jagiellonia LIVE! Czy jest życie po Pichu?

12 września 2015, 11:40 | Maciek Jakubski

We Wrocławiu hit kolejki, pojedynek dwóch drużyn, które uwielbiają grę ofensywną i strzelają dużo bramek. Nic zatem dziwnego, że należy oczekiwać spotkania otwartego, pełnego sytuacji podbramkowych. W zeszłym sezonie najpierw wygrał Śląsk w Białystoku, później Jaga we Wrocławiu, a w rundzie finałowej mieliśmy podział punktów. Jak będzie tym razem?

Kto tym razem będzie górą w starciu Śląska z Jagiellonią?
Kto tym razem będzie górą w starciu Śląska z Jagiellonią?
fot. Andrzej Zgiet / Polska Press

Śląsk w czasie przerwy na reprezentację stracił swojego najlepszego piłkarza, do Kaiserslautern odszedł Robert Pich. Strata, której nie da się załatać, bo Słowak wiosną i w pierwszych siedmiu kolejkach przerastał kolegów o klasę. Strzelał, asystował, napędzał ataki wrocławian. Kto zastąpi skrzydłowego? Kandydatów jest dwóch. Jacek Kiełb lub Peter Grajciar, którego można przesunąć na skrzydło. Kiełb wydaje się bardziej naturalnym wyborem, tym bardziej, że Grajciar ostatnio pauzował przez kontuzję. Odejście Picha, to nie jedyny problem kadrowy trenera Pawłowskiego. Przez kontuzję wypadł Dudu, co sprawia, że tak dobrze funkcjonujące lewe skrzydło przestało istnieć. Nie ma Picha, nie ma Dudu.

Brazylijczyka pewnie zastąpi Pawelec, a na prawą stronę wróci słabiutki w ostatnim roku Zieliński. Chyba, że Pawłowski zdecyduje się na Dankowskiego, ale ten w przerwie grał w meczach U-20, podobnie jak Wrąbel. Wrocławianie wystąpili w meczu przeciwko swoim rówieśnikom z Niemiec, wygranym przez biało-czerwonych 2:1. Ze składu wypadł też lekko kontuzjowany Machaj.

Śląsk się osłabił, a jego przeciwnik wzmocnił. Jaga przyjedzie do Wrocławia wzmocniona Fedorem Cernychem, który przeszedł do Białegostoku z Łęcznej, oraz Karolem Mackiewiczem, który wraca po kontuzji kostki. To duże wzmocnienie ofensywy Jagi, która i tak prezentuje się bardzo dobrze. Jedynym problem gości w tym momencie jest kontuzja... trenera Michała Probierza. W gierce z zawodnikami nie wytrzymały wiązadła i Probierz jest unieruchomiony na kilka tygodni, co oczywiście nie przeszkodziło mu przyjechać do Wrocławia.

Trener Pawłowski optymistycznie zapowiada, że Śląsk sięgnie po trzy punkt, bo gra u siebie, bo dużo czasu w przerwie na reprezentację poświęcono na poprawę gry w defensywie. Patrząc jednak na to w jakiej formie są oba zespoły i jakie kłopoty personalne mają wrocławianie, to jednak faworytem jest Jaga.


Polecamy