Śląsk chce nowego bramkarza i wypożyczenia Picha. A Paixao strzela dla... rezerw
We Wrocławiu wciąż się zastanawiają, czy sprowadzić jeszcze zimą bramkarza. Póki co nie udało się nikogo zakontraktować, chociaż trener Romuald Szukiełowicz po spotkaniu z Banikiem stwierdził, że są z kimś dogadani, chociaż dopiero od czerwca.
fot. Paweł Relikowski/Gazeta Wrocławska
Koszykówka. Puchar Polski: Ślęza gra dalej, MKS wraca do domu
W ostatnim czasie wrocławianie zwrócili swoje oczy ponoć na 24-letniego Słowaka Pavola Bajzę, który rozwiązał właśnie kontrakt ze słoweńskim NK Zavrc i pozostaje wolnym zawodnikiem. Baiza ma za sobą występy w reprezentacji Słowacji do lat 21, a do sierpnia ubiegłego roku był piłkarzem włoskiej Parmy. Zagrał nawet w czterech meczach Serie A.
WKS zainteresowany jest też wypożyczeniem Roberta Picha z Kaiserslautern. Słowak został do Niemiec sprzedany latem, ale właściwie tam nie gra.
Tymczasem do bramki w sparingu rezerw trafił Flavio Paixao. Marne to jednak pocieszenie, bo druga drużyna Śląska Wrocław przegrała z ligowym rywalem - Ślęzą Wrocław - aż 1:7! Można zatem powiedzieć, że to była mała zemsta Grzegorza Kowalskiego, którego z Oporowskiej pogoniono zaledwie po jednym spotkaniu. Za niego przyszedł Romuald Szukiełowicz.