Skandal w Premier League. Autokar Manchesteru United obrzucony butelkami [WIDEO]
W 37. serii spotkań Premier League Manchester United przegrał na wyjeździe z West Ham United 2:3. Jednak nie wynik i jego skutki są szeroko komentowane. To chuligańskie zachowanie kibiców gospodarzy, którzy zaatakowali autokar z piłkarzami Czerwonych Diabłów.
fot. x-news
Klubowy pojazd Manchesteru United został obrzucony kamieniami i butelkami. Zbitych zostało kilka szyb. Żaden z piłkarzy ani członków sztabu szkoleniowego drużyny poważnie nie ucierpiał. Jedynie autokar potrzebuje gruntownego remontu.
- Co mam mówić? Zdjęcia i filmy mówią wszystko - wzruszał ramionami na pytania o ten incydent wściekły trener Czerwonych Diabłów Louis Van Gaal.
West Ham i policja w Londynie zapowiedziała już ścisłą współpracę. Chuligani, którzy brali udział w awanturze mają otrzymać dożywotni zakaz wstępu na mecze. Taka sama rzecz ma spotkać fana, który podczas rozgrzewki piłkarzy trafił butelką bramkarza gości Davida De Geę.
Spotkanie, które rozpoczęło się z 45-minutowym opóźnieniem, zakończyło się wygraną West Hamu 3:2. To oznacza, że Manchester United mogą nie zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Na kolejkę przed końcem sezonu traci bowiem dwa punkty do miejsca gwarantującego udział w eliminacjach Champions League.
Jeszcze na kwadrans przed końcem ekipa Louisa van Gaala prowadziła 2:1, ale gole Antonio i Reida sprawiły, że to gospodarze mogli cieszyć się z wygranej. Tym samym Młoty udanie (przynajmniej jeśli chodzi o wynik) pożegnały się z obiektem Upton Park. Od przyszłego sezonu West Ham przenosi się bowiem na Stadion Olimpijski.
Inside and outside Manchester United's team bus as it is pelted with bottles at West Ham https://t.co/ctuGQoenjehttps://t.co/znYokyrwvo— Guardian sport (@guardian_sport) 11 maja 2016
Kto stoi za mistrzostwem Leicester? Poznaj bohaterów "Lisów"