menu

Sito Riera poza kadrą na mecz z Piastem. Jan Urban nie lekceważy przeciwnika

2 sierpnia 2017, 17:27 | Dawid Foltyniewicz

Na konferencji przed piątkowym meczem z Piastem w Gliwicach trener Śląska Wrocław Jan Urban odniósł się m.in. do stanu zdrowia Sito Riery.

Sito Riera do zespołu Śląska dołączył w sierpniu ubiegłego roku.
Sito Riera do zespołu Śląska dołączył w sierpniu ubiegłego roku.
fot. Piotr Krzyżanowski

W ubiegły piątek w spotkaniu z Lechią (3:2) po wejściu Daniela Łukasika swój występ kontuzją okupił Sito Riera. Po prześwietleniu wiadomo, że w stawie skokowym się nie złamało, ale potrzebny jest jeszcze rezonans, aby stwierdzić, czy wszystkie więzadła, mięśnie i torebki stawowe są nienaruszone. Hiszpan z pewnością nie zagra jednak z Piastem. - To, jak długo będzie pauzował Sito, zależy od wielu rzeczy. Nie każde zwichnięcie goi się tak szybko, jak się przewiduje. Dobrze, że nie doszło do żadnych zerwań i nie ma problemu z drobnymi kostkami, których jest tam dużo. Wyglądało to jednak naprawdę brzydko - powiedział w środę trener Urban.

Trener WKS-u nie zdradził szczegółów, w jakim składzie wystąpi w starciu z gliwiczanami prowadzony przez niego zespół. - Na konferencjach prasowych nie mówię niczego na temat składu. Wiemy, że musimy zastąpić Sito i teraz mamy czas, aby wybrać najlepszą opcję - mówi Urban.

Najbliższy rywal Śląska po trzech kolejkach LOTTO Ekstraklasy zajmuje ostatnią pozycję. Piast jedyny punkt zdołał zdobyć w wyjazdowym spotkaniu 1. kolejki z Cracovią (1:1). W ubiegłym tygodniu podopieczni Dariusza Wdowczyka zostali rozbici przez Lecha Poznań aż 5:1.

- W polskiej lidze każdy mecz to zupełnie inna historia. Uważam, że gliwiczanie w spotkaniu z Pogonią zasłużyli na więcej, gdy grali na własnym boisku, a przegrali 1:2. Osobiście byłem na meczu z Lechem. Pierwszą połowę grali bardzo dobrze i ten wynik powinien być zupełnie inny. Po trzeciej bramce wszystko trochę im się posypało. Ja nie patrzę jednak na to, czy ktoś wierzy, że teraz będzie łatwiej, bo Piast ma tylko punkt w tabeli i wysoko przegrał z Lechem - wyjaśnił szkoleniowiec wrocławian.


Polecamy