menu

Simeon Sławczew, piłkarz Lechii Gdańsk: Ze strzelaniem goli poczekam na ważniejsze mecze

20 listopada 2016, 16:18 | Paweł Stankiewicz

Simeon Sławczew chciał koniecznie pokazać się w ofensywie Lechii. Jego cztery próby strzałów z dystansu były niecelne, a uderzenie z kilku metrów szczęśliwie obronił bramkarz z Płocka. Biało-zieloni wygrali jednak z Wisłą 2:1.


fot. Fot. Karolina Misztal

- Próbowałem kilka razy oddać strzał, ale niestety gola nie zdobyłem. Zachowam sobie bramki na te ważniejsze mecze - powiedział po meczu z uśmiechem Sławczew. - Nie byłem w tym meczu w swojej najwyższej dyspozycji, bo trochę jestem chory. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy mecz, zdobyliśmy trzy punkty i znowu jesteśmy nam pierwszym miejscu w tabeli.

Wygrana Lechii nie przyszła łatwo. W pierwszej połowie gra biało-zielonych wyglądała źle, ale po przerwie było już lepiej.

- W pierwszej połowie graliśmy innym systemem niż w ostatnich meczach. W drugiej połowie znowu zagraliśmy tak jak ostatnio i bardzo się cieszę, że strzeliliśmy dwa gole, odwróciliśmy losy meczu i wygraliśmy - zakończył Sławczew.

Follow @baltyckisport