Siedem minut, które wstrząsnęło Barceloną. Porażka Blaugrany
Problemy FC Barcelony na wyjazdach znów dały o sobie znać. Mistrz Hiszpanii przegrał 1:3 z Levante i jeśli Real Madryt dziś wieczorem wygra, to Barca straci pozycję na szczycie tabeli.
fot.
Sobotnie starcie z Levante zwiastowało kolejne trzy punkty dla Blaugrany, szczególnie, że wygrywała ona po pierwszej połowie. W 38. minucie w polu karny faulowany był jeden z graczy gości, a rzut karny pewnie wykorzystał Leo Messi. Było to już piąte trafienie Argentyńczyka w tym sezonie La Liga.
Problemy Dumy Katalonii zaczęły się dopiero po zmianie stron i ewoluowały one bardzo szybko. W 61. minucie stan meczu wyrównał Jose Campana, a siedem minut później Levante wygrywało już 3:1 po trafieniach Borja Mayorala i Nemanji Radojego. To był prawdziwy blitzkrieg gospodarzy, którzy ostatni raz wygrali z Barceloną w lidze w 2018 roku.
Blaugrana zabrała się do odrabiania strat, ale szczęście tego dnia nie było po jej stronie. W 74. minucie kontaktowe trafienie i drugie w tym meczu zanotował Messi, ale po analizie var sędzie nie uznał gola Argentyńczyka. Arbiter Alejandro Hernández doszukał się w tej akcji spalonego.
Ostatecznie mistrz Hiszpanii nie zdołał już strzelić ani jednej bramki i przegrał z niżej notowanym rywalem. Po 11 kolejkach Barcelona ma 22 punkty i jeden przewagi nad Realem Madryt, który w sobotę o godzinie 21 zagra z Realem Betis.
FINAL #LevanteBarça 3-1 ¡REMONTADA ÉPICA CONTRA EL LÍDER! [unicode_pictographs]%F0%9F%99%8C[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%90%B8[/unicode_pictographs] @LevanteUD [unicode_pictographs]%F0%9F%90%B8[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%99%8C[/unicode_pictographs]#LaLigaSantander pic.twitter.com/q4PrMZOH8U— LaLiga (@LaLiga) 2 listopada 2019