Zaskoczyć Wisłę tak, jak "Gieksę". Siarka gra w pierwszej rundzie Pucharu Polski
Tylko dwa dni odpoczynku po trudnym ligowym spotkaniu z Elaną Toruń mieli piłkarze tarnobrzeskiej Siarki. Dziś (godz. 15:30), w ramach pierwszej rundy Pucharu Polski, podejmą piąty zespół Lotto Ekstraklasy minionego sezonu Wisłę Płock.
fot. Marcin Radzimowski
Faworyta pojedynku wskazać oczywiście nietrudno, ale zarówno podopieczni Włodzimierza Gąsiora, jak i kibice tarnobrzeskiego zespołu mają zapewne jeszcze w pamięci ubiegłoroczne pucharowe starcie z pierwszoligowym GKS Katowice. Wówczas, także skazywani na pożarcie Siarkowcy, po kapitalnym meczu pokonali faworyta 1:0 (gol Jana Grzesika), odpadając co prawda w kolejnej rundzie, ale dopiero po dogrywce starcia z Bruk Betem Termaliką Nieciecza.
Co prawda tarnobrzeżanie, po kapitalnym początku rozgrywek, złapali zadyszkę (w czterech ostatnich meczach tylko dwa punkty), ale niewiele więcej dobrego można także powiedzieć o ligowej formie przeciwników. Po odejściu Jerzego Brzęczka, „Nafciarze” z zespołu ocierającego się o europejskie puchary zamienili się w średniaka. Mają co prawda na swoim koncie efektowne zwycięstwo w Warszawie z Legią (4:1), ale w ostatniej kolejce po słabiutkim meczu ulegli zamykającej tabelę Cracovii (1:3).
Po raz ostatni Siarka rywalizowała z Wisłą w rozgrywkach drugiej ligi sezonu 2012/13. W Płocku górą byli gospodarze zwyciężając aż 5:0 (4:0). Co ciekawe, jedną z bramek dla zwycięzców zdobył wtedy Łukasz Nadolski, obecnie filar defensywy tarnobrzeskiej drużyny. A ze składu Siarki z tamtego spotkania w obecnej kadrze pozostał zaledwie jeden zawodnik – Adrian Gębalski.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
Zobacz także:
Klimat w kraju się zmieni. Zagrożenia dla Polski i świata
Źródło:vivi24