menu

Siarka zagra w Sokolnikach o kolejną rundę Pucharu Polski

23 października 2019, 12:43 | DW

W Sokolnikach zostanie rozegrany ostatni mecz ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgu Stalowa Wola. Miejscowy Sokół podejmie dzisiaj trzecioligową Siarkę Tarnobrzeg. Początek meczu o zaplanowano na godzinę 15.


fot. Marcin Radzimowski

W podokręgu Stalowa Wola Sokół Sokolniki w poprzednim sezonie triumfował. W finale podopieczni Daniela Beszczyńskiego wygrali wówczas w starciu z czwartoligową wtedy Stalą Gorzyce. Po 120 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 1:1, ale w rzutach karnych lepsi byli piłkarze z Sokolnik.

Później Sokół dotarł do wielkiego finału Pucharu Polski na szczeblu regionu podkarpackiego. Dopiero tam znalazł się zespół, który był w stanie go pokonać, a była nam Stal Rzeszów, która w tamtym sezonie wywalczyła sobie także awans do drugiej ligi, w której występuje teraz.

Drużynie z Sokolnik w tym sezonie powtórzyć ten sukces będzie niezwykle wręcz trudno. Już w ćwierćfinale rozgrywek na szczeblu okręgu Stalowa Wola trafili bowiem na zespół z trzeciej ligi, na Siarkę Tarnobrzeg, która walczy o powrót do ligi drugiej.

Ostatnie tygodnie dla sokoła nie są łatwe nie tylko ze względu na przygotowania do tego arcytrudnego spotkania. Zespół ten nie potrafił wygrać w czterech ostatnich meczach ligowych i z czołowej ekipy, która jeszcze niedawno jak równy z równym ścigała się o fotel lidera z innymi Sokołami, z Niska i Kamienia, teraz jest szóstą w tabeli z aż dziewięcioma punktami straty do wspomnianej dwójki.

Siarka natomiast w ostatniej kolejce grupy czwartej trzeciej ligi wygrała na wyjeździe z Orlętami Radzyń Podlaski i dzięki temu wróciła na trzecie miejsce w tabeli.

- Mieliśmy mnóstwo sytuacji i wygraliśmy pewnie bardzo ważny mecz. Tym bardziej, że po porażce z Motorem chcieliśmy się zrehabilitować - mówił Grzegorz Opaliński, trener Siarki. - Bardzo mnie cieszy i wygrana i styl, bo stworzyliśmy sobie tych sytuacji strzeleckich w drugiej połowie bardzo dużo, ale dla mnie ważne jest już to, że powstawały one po przemyślanych akcjach. Nieskuteczność wynikała z ambicji moich zawodników, chęci paraliżowały ich w pobliżu bramki rywala - dodawał trener Siarki po tamtym spotkaniu.

Sokół Sokolniki w ostatni weekend mierzył się z... rezerwami Siarki Tarnobrzeg, które także występują na poziomie klasy okręgowej. Ten mecz zakończył się rezultatem 1:1.

W poprzedniej pucharowej rundzie klub z Sokolnik pokonał Stal Nową Dębę 5:1, a wcześniej rozgromił 15:0 LZS Furmany. Pierwsza drużyna tarnobrzeskiej Siarki zagrała jak dotąd również dwa spotkania w tych rozgrywkach. Były to dwa spotkania z rywalami z okręgówki, LZS-em Zdziary i Transdźwigiem Stale. W pierwszym podopieczni Grzegorza Opalińskiego mieli spore kłopoty i wygrali zaledwie 4:3. Z drużyną ze Stal Siarce było zdecydowanie łatwiej i ją ograli pewniej, 7:0.

Dziś przekonamy się, jak im powiedzie się w Sokolnikach.