Siarka Tarnobrzeg, Stal Stalowa Wola i Resovia liczą w sobotę na drugoligowe punkty. Kto wygra za całą pulę?
- Czuję, że to będzie ciekawy mecz - mówi Włodzimierz Gąsior, trener Siarki Tarnobrzeg, lidera tabeli 2 ligi, przed starciem z ROW-em Rybnik
fot. Siarka Tarnobrzeg
Siarka patrzy na resztę stawki z wysokości fotela lidera, ale coach tarnobrzeżan, z należnym swemu wiekowi spokojem, ocenia sytuację. - Może tylko ze Stalą Stalowa Wola poszło nam łatwiej. Tak czy owak rywale sprężają się na nas, grają na sto procent - uważa coach Siarki. - Zespół z Rybnika jest nisko w tabeli, ale to tylko statystyka. Ja nie widziałem ROW-u słabo grającego w Tarnobrzegu. To śląski styl, oparty na nieustępliwości, twardości. Może nieefektowny, ale bywa skuteczny.
W Siarce kilku graczy ma urazy. W czwartek treningi wznowił Głaz, tak samo Janeczko, który chorował kilka dni.
Skra Częstochowa ostatnio przestała zbierać baty, wygrała nawet pierwszy raz, ale nie zmienia to faktu, że Stal Stalowa Wola po 4 meczach bez wygranej ma duże szanse na 3 punkty i podskok w tabeli o kilka pozycji (obecnie na 12).
Do Siedlec pojedzie Resovia, która potrzebowała ośmiu kolejek, aby wreszcie wygrać. Na Wyspiańskiego powiało lekkim optymizmem. - Za nami trudny czas, teraz pora na serię bez porażki - mówi trener Szymon Grabowski.
ZOBACZ TAKŻE - Aleksandra Sikora po meczu Polska-Szwajcaria: Mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do Mielca
[xlink]0ec1e6e8-47ab-d505-4a4a-6dc13fef7158,ebe3204d-0c0e-f396-3d77-a1aaa01d4ca9[/xlink]