Siarka Tarnobrzeg gra z ROW Rybnik

Co prawda końcówka sezonu w wykonaniu tarnobrzeskiej drużyny nie jest imponująca, ale nie można zapomnieć o wcześniejszych meczach i efektownych zwycięstwach.

Rywalem tarnobrzeskiej drużyny będzie ekipa Rybnickiego Okręgu Węglowego 1946 Rybnik.

Jesienią w Rybniku Siarkowcy pokonali gospodarzy 1:0 po golu zdobytym przez Marcina Stefanika.

Miniona kolejka nie była udana dla obu drużyn. Siarka przegrała 0:1 wyjazdowe spotkanie z Legionovią Legionowo, natomiast rybniczanie ulegli na wyjeździe drużynie Stali Stalowa Wola 0:2. O ile Siarkowcy walczą jeszcze o zajęcie wysokiego piątego miejsca w tabeli, o tyle rybniczanie drżą jeszcze o pozostanie w drugiej lidze. W ostatniej kolejce sezonu drużyna z Rybnika zmierzy się na własnym boisku z Radomiakiem Radom, który toczy z Puszczą Niepołomice bój o awans do pierwszej ligi. Rybniczanie muszą, więc w Tarnobrzegu wygrać by zapewnić sobie utrzymanie. Niezbyt dobrze rokuje to tarnobrzeskiej ekipie, którą czeka bardzo trudne zadanie.

W Siarce nie zagra Marcin Stromecki, który nie wyleczył jeszcze kontuzji. Inni zawodnicy, którzy borykali się z urazami: Jan Grzesik, Grzegorz Płatek oraz Michał Żebrakowski będą już do dyspozycji trenerów Włodzimierza Gasiora oraz Macieja Wojnara. - Czeka nas trudny mecz. Ekipa z Rybnika walczy o utrzymanie, a w takich sytuacjach o determinację, ale i o stres nie jest trudno. Czy zadowoli nas remis? Nie zadowoli, bo my zawsze gramy o zwycięstwo - mówi asystent trenera Włodzimierza Gąsiora Maciej Wojnar.

Wszystkie mecze przedostatniej kolejki rozpoczną się w sobotę o godzinie 15.

Do tej pory oba zespoły zagrały ze sobą siedem razy. Siarka wygrała cztery mecze, padły dwa remisy, a ROW tylko raz schodził z murawy w charakterze zwycięzcy. Bilans goli: 7-4. Rybnicka drużyna jeszcze nie wygrała w Tarnobrzegu.