menu

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg zagrają na własnym boisku z Rozwojem Katowice

22 sierpnia 2017, 21:11 | Piotr Szpak

Po trzech porażkach z rzędu piłkarze Siarki Tarnobrzeg przystąpią do środowego meczu o drugoligowe punkty z mocnym postanowieniem odniesienia zwycięstwa.

Jednym z tych, którzy nie zawodzą w ostatnich spotkaniach jest Mateusz Broź (żółto-czarny strój). W ostatnich dwóch ligowych meczach ten zawodnik zdobył trzy gole i pokazał, że jest w formie
Jednym z tych, którzy nie zawodzą w ostatnich spotkaniach jest Mateusz Broź (żółto-czarny strój). W ostatnich dwóch ligowych meczach ten zawodnik zdobył trzy gole i pokazał, że jest w formie
fot. Grzegorz Lipiec

Presji nie powinno być, bo Siarkowcy grali dotychczas dobre mecze, ale brakowało im łutu szczęcia. Teraz szczęciu trzeba będzie po prostu pomóc.

Siarkowcy rozpoczęli sezon od wyjazdowego zwycięstwa Wisłą Puławy. Później było już tylko źle. Porażki z Radomiakiem Radom na własnym boisku 1:3, przegrany także 1:3 wyjazdowy mecz z Garbarnią Kraków a teraz porażka w 2:5 w kolejnym wyjazdowym spotkaniu z GKS Bełchatów napawają smutkiem. Porażki te zostały niejako przeplecione porażką po dogrywce w meczu Pucharu Polaki z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 1:4.

Nie wolno jednak zapominać, że wcześniej były zwycięstwa po 1:0 w pucharowych spotkaniach z Podhalem Nowy Targ oraz GKS Katowice. Siarkowcy, więc wygrywać potrafią i musza w to uwierzyć. Środowy rywal tarnobrzeskiego zespołu ekipa Rozwoju Katowice rozpoczęła sezon od wyjazdowej porażki 1:3 z Wartą Poznań, by w drugim meczu sezonu pokonać u siebie Wisłę Puławy 2:0. Później przyszła kolejna wyjazdowa porażka, tym razem 1:4 z Radomiakiem Radom i remis 1:1 w meczu z Garbarnią Kraków u siebie. Te wyniki pokazują, że katowiczanie słabiej spisują się w spotkaniach wyjazdowych i oby miało to miejsce w środowym meczu. Po spotkaniu z Rozwojem drużynę Siarki czeka sobotni wyjazd na mecz z Legionovią Legionowo.

Układ gier jest korzystny i dobrze byłoby w tych dwóch czekających naszą drużynę najbliższych spotkaniach zdobyć minimum cztery punkty. Jest to całkiem realne i nasi piłkarze muszą uwierzyć w to, że tak się stanie.

- Jest jak jest i nie ma co roztrząsać tych porażek. Najwyższa pora o nich zapomnieć i wygrać jedno lub dwa spotkania co pozwoliłoby naszej drużyny na większa pewność siebie. Naprawdę nie gramy źle, ale musimy zacząć punktować - powiedział nam prezes Siarki Dariusz Dziedzic.

Mecz Siarki z Rozwojem rozpocznie się o godzinie 17.

Przypuszczalne składy:

Siarka: Dybowski - Grzesik, Kubowicz, Stępień, Witasik, Witkowski - Płatek, Czyżycki - Broź, Zaradny (Radulj) - Janeczko.

Rozwój: Soliński - Nańka, Szeliga, Czekaj, Kowalski (Tabis) - Jaroszek, Paszek, Płonka, Bętkowski (Szołtys) - Łączek, Marchewska.


ZOBACZ TAKŻE: "Gra o wszystko" już jest. Dla siatkarzy rozpocznie się w czwartek

(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)
[podobne][zaj_kat]


Polecamy