KSZO Ostrowiec Świętokrzyski pokonał Texom Sokół Sieniawa. Były zawodnik załatwił Sokoła
Kolejny mecz, kolejny karny przeciwko Sokołowi i znów brak punktów. Na domiar złego super snajper Sebastian Kwaczreliszwli trzeci już mecz bez bramki.
fot. Grzegorz Kostka
Sokół po porażce ze Starem Starachowice, do Ostrowca pojechał z zadaniem zapunktowania. Podopieczni Roberta Chmury, aby myśleć o utrzymaniu, punktów potrzebują jak tlenu. Sokół dzielnie się trzymał w pierwszej połowie, skutecznie rozbijając ataki miejscowych, a samemu również od czasu do czasu gościł pod bramką gospodarzy. Gdy wydawało się, że na przerwę drużyny zejdą z wynikiem nierozstrzygniętym, gospodarze zdobyli bramkę, za sprawą celnego uderzenia Dominika Pisarka z rzutu karnego. Co ciekawe zdobywca gola w swojej karierze występował w barwach Sokoła i zdobył dla drużyny z Podkarpacia, dwanaście bramek.
Druga połowa zaczęła się bardzo źle dla sieniawskiej drużyny. Miejscowi po strzale Dominika Pisarka, podwyższyli swoje prowadzenie, a mogło być zdecydowanie lepiej, gdyby bramkarz KSZO nie wyciągnął główki Martineza. Przyjezdni po stracie drugiego gola odważnie zaatakowali, jednak to miejscowi cieszyli się z trzeciego gola. W 67 minucie Łukasz Mazurek zdobył trzecie gola i praktycznie rozstrzygnął losy rywalizacji. Chwilę później Sokół miał znakomitą okazję na przynajmniej gola honorowego. Niestety nie udało się wykorzystać rzutu karnego. Do końca meczu żadna ze stron nie pokusiła się już o gola i wynik spotkania, nie uległ już zmianie.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Texom Sokół Sieniawa 3:0 (1:0)
Bramki 1:0 Pisarek 45-karny, 2:0 Pisarek 54, 3:0 Mazurek 67
KSZO: Klon - Brągiel, Mężyk ż, Jarzynka, Domagała, Orlik, Kołoczek, Zimnicki, Kramarz ż, Pisarek, Senko. Trener Rafał Wójcik.
Sokół: Wierzchowski – Kaczor, Fedan (65 Stankiewicz), Więckowski, Padiasek, Czajkowski (75 Walat ż), Wróblewski ż (65 Kiełbasa), Wawryszczuk (75 Janik), Mróz, Martinez, Kwaczreliszwili ż (85 Ptasznik). Trener Robert Chmura.
Sędziował Wasil (Lublin).
Widzów: 200.