menu

JKS ma Argentyńczyka w pomocy i nowego bramkarza. Resovia testowała Ukraińca i młodzież, a Piast Tuczempy gruzińskiego stopera

24 lutego 2018, 20:28 | Tomasz Ryzner

Piłkarze Resovii byli lepsi od 2-ligowej Siarki Tarnobrzeg, ale tylko w I połowie. W meczu ze Strugiem Tyczyn trener "pasiaków" sprawdzał w akcji głównie nastolatków. JKS w końcówce meczu rozbił Piasta Tuczempy. Hat tricka zaliczył Dawid Pałys-Rydzik.

W sparingu z Siarką jednego z goli dla Resovii strzelił Paweł Hass.
W sparingu z Siarką jednego z goli dla Resovii strzelił Paweł Hass.
fot. Krzysztof Kapica

[b]Siarka Tarnobrzeg – Resovia 2:2 (0:2)[/b]

[b]Bramki[/b]: Dawidowicz, Mróz – Drobot, Hass.

Na boisku w Woli Chorzelowskiej Resovia testowała ukraińskiego, 20-letniego środkowego pomocnika. Jego gra spodobała się trenerowi Szymonowi Grabowskiemu.

„Pasiaki” były lepsze do połowy, więcej z gry w II połowie mieli 2-ligowcy z Tarnobrzegu.

– Urazy i choroby spowodowały, że nie mogło grać sześciu, w tym czterech podstawowych piłkarzy. Cieszy, że drużyna wygląda coraz lepiej fizycznie – mówił Włodzimierz Gąsior, coach Siarki, który kilka dni temu stracił Patryka Mikitę. Napastnik przeniósł się do Radomiaka.

W Resovii z powodu kontuzji nie grali Marcin Pietryka, Dariusz Frankiewicz, Michał Ogrodnik, Damian Barszczak, Kamil Kowal. Największe problemy ze zdrowiem ma ten ostatni. Nową-starą twarzą w Resovii jest Piotr Kmiotek, który po przerwie znów będzie fizjoterapeutą w zespole z Wyspiańskiego

[b]Resovia – Strug Tyczyn 1:4 (0:1)[/b]

[b]Bramki[/b]: Czech – Drob, Żuczek, Stanio, Pikiel.

- Z Siarką grał pierwszy skład, drużyna CLJ sparowała z Wólczanką, dlatego żartowaliśmy, że w meczu ze Strugiem zagrał trzeci zespół – mówił Stanisław Mandela, kierownik „pasiaków”.

- Nie jestem ostatnio blisko Resovii, ale wiem, że graliśmy z młodzieżą – zaznaczył Wiesław Gołda, trener Strugu.

– Wynik sparingu nie jest ważny. Liczy się to, by zawodnicy wypełniali swoje zadania. Wygląda, że idziemy do przodu, ale prawdziwą odpowiedź da na to liga.

[b]JKS 1909 Jarosław – Piast Tuczempy 4:0 (1:0)[/b]

[b]Bramki[/b]: Zawiślak, Pałys-Rydzik trzy.

Umowę z JKS-em podpisał Gerónimo Viscovich, 30-letni argentyński pomocnik, który od początku stycznia trenował z ekipą Szymona Szydełki. W ślady lewonożnego piłkarza z Ameryki Południowej (ma także paszport chorwacki) poszedł Filip Adamczyk. To 20-letni bramkarz, który został do naszego klubu wypożyczony z Radomiaka.

Marek Strawa, trener Piasta, testował gruzińskiego stopera i dwóch młodzieżowców.

– Piłkarz z Kaukazu zagrał w II połowie. Nie grał źle, ale byłby u nas drugim graczem z spoza Unii, więc jednak się pożegnaliśmy. W meczu do 80 minuty przegrywaliśmy tylko 0:1. Szanse na gola miał choćby Aab, ale rywale wybili piłkę sprzed linii bramkowej – podsumował Strawa.

[B]ZOBACZ TAKŻE - W akademiach piłkarskich trenerzy prowadzą zajęcia z gimnastyki korekcyjnej [STADION][/B]


Polecamy