menu

Hutnik Kraków - Siarka Tarnobrzeg. Do Nowej Huty przyjeżdża lider III ligi

6 września 2019, 13:16 | boch

III liga piłkarska. Czas na 7. kolejkę. Hutnik w sobotę o godz. 17 podejmie prowadzącą w tabeli Siarkę Tarnobrzeg, która ma snajpera w kapitalnej formie - Krzysztof Ropski zdobył już 10 goli!


fot. brak

fot. Andrzej Banas / Polska Press

fot. Andrzej Banas / Polska Press
1 / 3

- Jest dobrym zawodnikiem, ma fajny okres, strzela bramki - mówi trener Hutnika Leszek Janiczak o 23-letnim napastniku Siarki. - Wiemy jednak, że jak się zostawia komuś dużo swobody, to ma większe możliwości. Dlatego przede wszystkim musimy odciąć podania do Ropskiego - to jest istotne, żeby nie było możliwości dobrego, dokładnego dogrania, na tym się skupimy. Na pewno nie dostanie specjalnego opiekuna - dodaje szkoleniowiec krakowian.

Umiejętności wysokiego snajpera Siarki poznali już w tym sezonie m.in. piłkarze Jutrzenki Giebułtów, którym wbił trzy bramki, w tym dwie głową. Tarnobrzeżanie wypunktowali wtedy giebułtowian stałymi fragmentami gry, pokazali siłę w kontrataku. Czy właśnie taki futbol Siarka zaprezentuje w Nowej Hucie?

- W ostatnim meczu z Koroną II Kielce zespół z Tarnobrzega zagrał trochę inaczej niż w poprzednich spotkaniach. Widać, że jest w stanie zmieniać sposób gry w zależności od sytuacji, od przeciwnika - analizuje Janiczak. - Ale to, jak rywal będzie grał, przede wszystkim zależy od nas. Jeżeli my zagramy mądrze, konsekwentnie i każdy da z siebie maksimum, co do czego nie mam zresztą wątpliwości, to oczywiście jesteśmy w stanie wygrać i ja na to liczę.

Siarce mecz z kielczanami przyniósł pierwszą w tym sezonie porażkę (1:2), ale trzeba nadmienić, że w składzie rywali było sporo postaci z ekstraklasy. Swoją drogą, to sygnał dla Hutnika, który z Koroną II ma zmierzyć się za tydzień.

- Kiedy pojawiły się terminy spotkań ekstraklasy, Korona przesunęła mecz nami z soboty na niedzielę (15 września - przyp.). Czyli widać, że poważnie go traktuje i na pewno z I drużyny ktoś się pojawi - mówi trener Hutnika. - No, ale o tym będziemy myśleć dopiero w przyszłym tygodniu. Teraz skupiamy się na spotkaniu sobotnim.

Do niego krakowianie przystąpią z 5. miejsca w tabeli. Mogą Siarkę dogonić, bo tracą do niej 3 punkty. Przyjazd zapowiedziała 100-osobowa grupa kibiców z Tarnobrzega. No, zapowiada się - jak na III-ligowe standardy - duży mecz.

- Kibicowsko tak, ale punktów do zdobycia w każdym meczu jest tyle samo - komentuje Janiczak.

Sytuacja kadrowa w jego ekipie jest bardzo dobra. Nieobecni są tylko ci, którym cały ten rok zepsuły kontuzje - Łukasz Kędziora i Tomasz Kurek. Przy czym Kędziora właśnie wraca do gry, w drużynie rezerw. - Z każdym tygodniem będzie grał w większym wymiarze czasowym. Dopiero wtedy, jak zagra na 100 procent, przez 90 minut, będzie brany pod uwagę do pierwszej drużyny. Zobaczymy też, w jakiej jest dyspozycji, bo na razie byliśmy ją w stanie oceniać jedynie na podstawie treningów - dodaje szkoleniowiec krakowian.

Pozostałe małopolskie ekipy w III lidze zagrają dziś daleko od swoich baz. Jutrzenka Giebułtów zmierzy się w Zamościu z Hetmanem, a Podhale Nowy Targ - w Świdniku z Avią. Początek tych meczów o godz. 12.

[polecane] 19101589, 19049029, 19093877, 19106999, 19097165, 7131763[/polecane]

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce