menu

Byli piłkarze Siarki Tarnobrzeg zagrali w meczu wspomnień

7 października 2017, 19:13 | Piotr Szpak

To był prawdziwy wspomnień czar. Po drugoligowych derbach, w których drużyna Siarki Tarnobrzeg wygrała ze Stalą Stalowa Wola na płytę tarnobrzeskiego stadionu wyszli byli zawodnicy, którzy wzięli udział w meczu wspomnień.

Kibice, którzy pozostali na trybunach po derbach z nieukrywaną radością patrzyli na tym, którym przed kilkudziesięciu laty kibicowali. Najstarszym biegającym po boisku był 69-letni obecny szkoleniowiec piłkarzy Siarki 68-letni Marek Dąbrowski, a Tadeusz Grula ukończył 62 lata. Gąsior, którzy przed meczem wspomnień poprowadził drugoligowców do derbowego zwycięstwa wsławił się tym, że ustalił wynik spotkania byłych piłkarzy Siarki na rezultat 5:5. Tak się spokojnie wykorzystuje rzuty karne pokazał Roman Buczek, a menadżer najlepszego polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski zaprezentował się jak technicznym strzałem zdobywa gole. 
 Miło było popatrzeć na grę Jacka Zielińskiego oraz Mariusza Gromka. 
- Nie siedzę już w piłce, zajmuję się prywatnym biznesem działając w sferze budowlanej. Pamiętam jat 10 lat temu byłem to na jubileuszu 50-lecia Siarki. A teraz sa już obchody 60-lecia. Szkoda, że ten czas tak szybko leci. Jak zostanę zaproszony to na 70-lecie też przyjadę - wspominał były gracz Broni Radom Mariusz Gromek, który był idolem nie tylko radomskich ale i tarnobrzeskich kibiców.
Na mecz do Tarnobrzega specjalnie przyjechał Roman Żuchnik, który od kilku lat pracuje w Niemczech.
- Musiałem tu być, nawet tylko po to by spotkać się w kolegami, wypić herbatkę i powspominać. Było miło, nawet bardzo miło. 
Słowa kolegi potwierdza inny wspaniały piłkarz tarnobrzeskiego klubu Krzysztof Złotek. 
- Grałem w kilku drużynach, nikogo nie będę wyróżniał, ale w Siarce faktycznie było jednak super. jak widać było jeszcze troche sił do biegania mi zostało. 
Jak na byłych Siarkowców przystało jubileuszowe spotkanie poprowadzili arbitrzy, którzy w różnych czasach kopali piłkę z tarnobrzeskim klubie. Rafał Sawicki, Kazimierz Walski oraz Mariusz Koper.    
Nie wszyscy mogli jednak przyjechać na mecz wspomnień. z różnych przyczyn zabrakło: Tomasza Kiełbowicza, Mariusz Kukiełki czy Andrzeja Kobylańskiego.    
Siarka czarna: Janowski - Złotek, Bednarczyk, Żuchnik, Papierz - Łukawski, Hynowski, Grula, Krzemiński, Kuranty - Buczek. 
Siarka żółta: Paciorkowski - Zieliński, Tyburski, Oleniacz, Grula - Stefanik, Stelmach, Dąbrowski, Panek, Szymczak - Kucharski oraz Witoń, Słomka, Gąsior, Mażysz. 








Pamiątkowe zdjęcie aktorów meczu z okazji jubileuszu 60-lecia Siarki.
Kibice, którzy pozostali na trybunach po derbach z nieukrywaną radością patrzyli na tym, którym przed kilkudziesięciu laty kibicowali. Najstarszym biegającym po boisku był 69-letni obecny szkoleniowiec piłkarzy Siarki 68-letni Marek Dąbrowski, a Tadeusz Grula ukończył 62 lata. Gąsior, którzy przed meczem wspomnień poprowadził drugoligowców do derbowego zwycięstwa wsławił się tym, że ustalił wynik spotkania byłych piłkarzy Siarki na rezultat 5:5. Tak się spokojnie wykorzystuje rzuty karne pokazał Roman Buczek, a menadżer najlepszego polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski zaprezentował się jak technicznym strzałem zdobywa gole. Miło było popatrzeć na grę Jacka Zielińskiego oraz Mariusza Gromka. - Nie siedzę już w piłce, zajmuję się prywatnym biznesem działając w sferze budowlanej. Pamiętam jat 10 lat temu byłem to na jubileuszu 50-lecia Siarki. A teraz sa już obchody 60-lecia. Szkoda, że ten czas tak szybko leci. Jak zostanę zaproszony to na 70-lecie też przyjadę - wspominał były gracz Broni Radom Mariusz Gromek, który był idolem nie tylko radomskich ale i tarnobrzeskich kibiców. Na mecz do Tarnobrzega specjalnie przyjechał Roman Żuchnik, który od kilku lat pracuje w Niemczech. - Musiałem tu być, nawet tylko po to by spotkać się w kolegami, wypić herbatkę i powspominać. Było miło, nawet bardzo miło. Słowa kolegi potwierdza inny wspaniały piłkarz tarnobrzeskiego klubu Krzysztof Złotek. - Grałem w kilku drużynach, nikogo nie będę wyróżniał, ale w Siarce faktycznie było jednak super. jak widać było jeszcze troche sił do biegania mi zostało. Jak na byłych Siarkowców przystało jubileuszowe spotkanie poprowadzili arbitrzy, którzy w różnych czasach kopali piłkę z tarnobrzeskim klubie. Rafał Sawicki, Kazimierz Walski oraz Mariusz Koper. Nie wszyscy mogli jednak przyjechać na mecz wspomnień. z różnych przyczyn zabrakło: Tomasza Kiełbowicza, Mariusz Kukiełki czy Andrzeja Kobylańskiego. Siarka czarna: Janowski - Złotek, Bednarczyk, Żuchnik, Papierz - Łukawski, Hynowski, Grula, Krzemiński, Kuranty - Buczek. Siarka żółta: Paciorkowski - Zieliński, Tyburski, Oleniacz, Grula - Stefanik, Stelmach, Dąbrowski, Panek, Szymczak - Kucharski oraz Witoń, Słomka, Gąsior, Mażysz. Pamiątkowe zdjęcie aktorów meczu z okazji jubileuszu 60-lecia Siarki.
fot. Grzegorz Lipiec

Kibice, którzy pozostali na trybunach po derbach z nieukrywaną radością patrzyli na tym, którym przed kilkudziesięciu laty kibicowali. Najstarszym biegającym po boisku był 69-letni obecny szkoleniowiec piłkarzy Siarki 68-letni Marek Dąbrowski, a Tadeusz Grula ukończył 62 lata. Gąsior, którzy przed meczem wspomnień poprowadził drugoligowców do derbowego zwycięstwa wsławił się tym, że ustalił wynik spotkania byłych piłkarzy Siarki na rezultat 5:5. Tak się spokojnie wykorzystuje rzuty karne pokazał Roman Buczek, a menadżer najlepszego polskiego piłkarza Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski zaprezentował się jak technicznym strzałem zdobywa gole.

Miło było popatrzeć na grę Jacka Zielińskiego oraz Mariusza Gromka.
- Nie siedzę już w piłce, zajmuję się prywatnym biznesem działając w sferze budowlanej. Pamiętam jat 10 lat temu byłem to na jubileuszu 50-lecia Siarki. A teraz sa już obchody 60-lecia. Szkoda, że ten czas tak szybko leci. Jak zostanę zaproszony to na 70-lecie też przyjadę - wspominał były gracz Broni Radom Mariusz Gromek, który był idolem nie tylko radomskich ale i tarnobrzeskich kibiców.

Na mecz do Tarnobrzega specjalnie przyjechał Roman Żuchnik, który od kilku lat pracuje w Niemczech.
- Musiałem tu być, nawet tylko po to by spotkać się w kolegami, wypić herbatkę i powspominać. Było miło, nawet bardzo miło.
Słowa kolegi potwierdza inny wspaniały piłkarz tarnobrzeskiego klubu Krzysztof Złotek.

- Grałem w kilku drużynach, nikogo nie będę wyróżniał, ale w Siarce faktycznie było jednak super. jak widać było jeszcze troche sił do biegania mi zostało.
Jak na byłych Siarkowców przystało jubileuszowe spotkanie poprowadzili arbitrzy, którzy w różnych czasach kopali piłkę z tarnobrzeskim klubie. Rafał Sawicki, Kazimierz Walski oraz Mariusz Koper.
Nie wszyscy mogli jednak przyjechać na mecz wspomnień. z różnych przyczyn zabrakło: Tomasza Kiełbowicza, Mariusz Kukiełki czy Andrzeja Kobylańskiego.

  • Siarka czarna: Janowski - Złotek, Bednarczyk, Żuchnik, Papierz - Łukawski, Hynowski, Grula, Krzemiński, Kuranty - Buczek.
  • Siarka żółta: Paciorkowski - Zieliński, Tyburski, Oleniacz, Grula - Stefanik, Stelmach, Dąbrowski, Panek, Szymczak - Kucharski oraz Witoń, Słomka, Gąsior, Mażysz.


Grzegorz Lipiec Pamiątkowe zdjęcie aktorów meczu z okazji jubileuszu 60-lecia Siarki.


Polecamy