3 liga. Siarka Tarnobrzeg ograła na własnym obiekcie Hetmana Zamość. Jedenastego gola w sezonie strzelił Krzysztof Ropski
Siarka Tarnobrzeg wygrała przed własną publicznością z Hetmanem Zamość 2:0 w meczu 10. kolejki III ligi, gr. IV.
fot. Marcin Radzimowski
- Mam pomysł na ten mecz. Wiemy, czego się spodziewać po rywalu – mówił przed meczem trener Hetmana Zamość, jednocześnie wskazując Siarkę jako jednego z głównych faworytów do awansu.
Pierwsza część spotkania nie obfitowała w zbyt wiele akcji podbramkowych. W 26. minucie Hieronim Zoch zanotował bardzo dobrą interwencję po strzale Myśliwskiego. Tuż przed przerwą z dystansu uderzył Mateusz Janeczko, ale piłka przeleciała tuż obok bramki gości.
Niemal wybijała godzina gry, gdy rezultat uległ zmianie. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Patryk Kapuściński, który wpakował futbolówkę do siatki Hetmana. Chwilę później po uderzeniu Myśliwskiego, „Siarkowców” uratowała poprzeczka.
W końcówce Siarka podwyższyła wynik, zamykając tym samym mecz. Krzysztof Ropski wykorzystał dogranie Janeczki z prawego skrzydła i "z zimną krwią" pokonał bezradnego bramkarza przyjezdnych, wpisując się na listę strzelców po raz 11. w sezonie.
- Widać nerwowość w poczynaniach naszych zawodników. Pracujemy o każdy centymetr boiska. Cieszę się ze zwycięstwa, dziękuję chłopakom za walkę. Niezwykle istotne jest, że drugi mecz z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu, to budujące - mówił na konferencji pomeczowej Grzegorz Opaliński, trener podkarpackiego 3-ligowca.
Siarka Tarnobrzeg – Hetman Zamość 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kapuściński 59, 2:0 Ropski 87
Siarka: Zoch 7 – Głaz 6, Kapuściński 7, Duda 6, Sulkowski 6, Wiktor 6, Kasperkiewicz ż 6, Janeczko 7 (90+3 Fornek), Kargulewicz 6 (82 Świderski), Pyrdek 6 (69 Gębalski 6), Ropski 7 (90+2 Mróz). Trener Grzegorz Opaliński.
Hetman: Sobieszczyk - Skiba, Kursa, Dudek ż, Kanarek ż, Buczek (90+4 Kopyciński), Słotwiński (61 Pupeć ż), Wacławek (62 Koszel), Skoczylas ż (70 Turczyn), Myśliwiecki, Oziemczuk. Trener Jacek Ziarkowski ż.
Sędziował Czerwień (Kraków).