menu

3 liga. Siarka Tarnobrzeg bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Lewartem Lubartów. "Siarkowcy" od 41. minuty grali w osłabieniu

8 sierpnia 2020, 21:10 | mtr

Oba zespoły przegrały swoje inauguracyjne mecze w nowym sezonie 3. ligi, dlatego sobotnie bezpośrednie starcie było idealnym momentem na przełamanie.


fot. Tomasz Sowa

Do przerwy utrzymywał się bezpośredni wynik, ale w 41. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Kacper Józefiak i Siarka musiała sobie radzić w osłabieniu.

Pomimo gry w przewadze, beniaminek nie potrafił przełamać defensywy tarnobrzeżan, choć miał swoje szanse. Sytuacje mieli m.in. Dawid Pożak, Konrad Nowak czy Krystian Żelisko, ale bez zarzutu spisywał się bramkarz Siarki. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

Co ciekawe, Siarka zmierzyła się z Lewartem w letnim okresie przygotowawczym – lipcowy mecz również zakończył się bezbramkowym remisem.

Czasu na wyciągnięcie wniosków jest niewiele, ponieważ już w środę podopieczni Grzegorza Opalińskiego zmierzą się u siebie z Podhalem Nowy Targ. Siarka po dwóch kolejkach ma na koncie więcej... czerwonych kartek, niż punktów - dlatego czas zacząć wygrywać!

Lewart Lubartów – Siarka Tarnobrzeg 0:0


Lewart: Wójcicki - Niewiński, Budzyński ż, Zbiciak, Świech, Pożak, Maksymiuk (68 Fularski), Buczek, Szczotka, Najda (78 Żelisko), Nowak ż. Trener Tomasz Bednaruk.

Siarka: Kowal – Kowalik ż, Józefiak żż cz [41], Duda, Sulkowski ż, Rogala, Tabor, Janeczko ż, Wolski, Kargulewicz (70 D'Apollonio), Gajewski (78 Bałdyga). Trener Grzegorz Opaliński.

Sędziował Dudek (Kraków).
[polecane]20571608,20577256[/polecane]


Polecamy