2 liga. W sobotę piłkarze Siarki Tarnobrzeg zagrają na własnym obiekcie z Gryfem Wejherowo. Nie ma czasu na stratę punktów
W przypadku Siarki Tarnobrzeg już na pomyłkę nie ma czasu. Sobotni mecz z Gryfem Wejherowo podopieczni trenera Ryszarda Komornickiego muszą wygrać. Każda strata punktów, przybliży ten zespół do spadku do trzeciej ligi.
fot. Michał Czajka
Runda wiosenna dla Siarki zaczęła się źle. Na inaugurację przegrała aż 0:6 z Rozwojem w Katowicach. Później na własnym boisku zremisowała 2:2 ze Zniczem Pruszków. Po tym meczu pracę stracił pierwszy trener Włodzimierz Gąsior, którego zastąpił Ryszard Komornicki. W debiucie nowy szkoleniowiec przegrał w derbach 0:1 ze Stalą Stalowa Wola.
- Na pewno nie możemy być zadowoleni z tego spotkania, bo przyjeżdżając tutaj przecież nie zakładaliśmy porażki. Cieszę się, że w pierwszej połowie udało mi się dwukrotnie dobrze interweniować, ale w przekroju całego meczu marne to pocieszenie, bo w ostatnich momentach straciliśmy bardzo pechowego gola. Wydawało się, że już uda nam się zdobyć ten bardzo ważny punkt, a tu w ostatniej akcji praktycznie tracimy gola i znowu zostajemy z niczym. Każdy wie, jaka jest nasza sytuacja - to oczywiście wpływa też na atmosferę. Trener pracuje z nami dopiero właściwie od kilku dni i, powiem szczerze, że widać już, iż pewne sprawy wyglądają inaczej. Wydaje mi się, że z czasem będzie to również widać po naszych wynikach - mówi bramkarz Łukasz Kieliszek.
Teraz przed Siarką kolejny mecz. W sobotę o godz. 15 na własnym boisku nasz zespół zagra z Gryfem Wejherowo. Przed tym meczem Siarka zajmuje 17 miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów i jednym meczem zaległym, z Olimpią Elbląg. Gryf jest kilka miejsc wyżej, na 13 pozycji z 27 punktami. W rundzie jesiennej w meczu rozegranym w Wejherowie, padł wynik remisowy 1:1. Gola dla Siarki strzelił, Krzysztof Ropski.
Siarka do sobotniego meczu przygotowuje się jedynie bez Adriana Gębalskiego, który jest kontuzjowany i nie zagra już do końca tego sezonu.
- Pozostali trenują i przygotowujemy się do meczu z Gryfem - mówi Michał Szymczak, asystent trenera Komornickiego. - Cały czas wraz z pierwszym trenerem myślimy jak ustawić zespół na sobotni mecz. Wszystko wskazuje na to, że zmiany będą - dodaje Szymczak. napisał:ZOBACZ TAKŻE - Żona jest najwierniejszym fanem kapitana Apklan Resovii [STADION]
[xlink]ff0d6618-110f-0180-86c7-de5a7c5ca339,41507830-4e3f-117b-ab06-d522a945070d[/xlink]