menu

Siarka pokonuje Radomiaka. Świetny mecz w Tarnobrzegu

10 sierpnia 2013, 19:26 | Michał Szprendałowicz

Po bardzo wyrównanym meczu Siarka Tarnobrzeg pokonała Radomiaka Radom 2:1. To pierwsze zwycięstwo gospodarzy i pierwsza porażka gości w tym sezonie.

Radomiak nie sprostał dzisiaj Siarce Tarnobrzeg
Radomiak nie sprostał dzisiaj Siarce Tarnobrzeg
fot. fot. Michał Gąciarz/Polskapresse

Siarka wyszła na ten mecz bardzo zmotywowana. Już od pierwszego gwizdka sędziego podopieczni trenera Tomasza Tułacza ruszyli ze zdecydowanymi atakami. Taka taktyka zaowocowała w 14. minucie, kiedy piłkę do siatki gości po dokładnym dośrodkowaniu Tomasza Ciećko skierował wślizgiem Daniel Koczon.

Szybko stracona bramka podziałała motywująco na piłkarzy Radomiaka. 5 minut później zdobyli oni bramkę wyrównującą. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukasza Białożyta i strąceniu piłki przez Daniela Ciacha ładną bramkę "szczupakiem" zdobył Leandro.

Nie minęło 10 minut, a piłka znów wylądowała w siatce gości. Po dośrodkowaniu Tomasza Ciećko akcję zamknął Daniel Koczon i precyzyjnym strzałem pokonał Łukasza Skowrona. Tym razem sędzia dopatrzył się jednak pozycji spalonej strzelca. Napastnik Siarki za protesty został ukarany żółtą kartką.

W ostatniej minucie pierwszej połowy miała miejsce kolejna kontrowersyjna sytuacja. Łukasz Popiela padł jak długi w polu karnym gości. Arbiter zinterpretował to zdarzenie jako próba wymuszenia rzutu karnego i ukarał zawodnika żółtą kartką.

Po przerwie mecz zrobił się nieco spokojniejszy. Bardzo dobrze prezentowały się bloki defensywne obu zespołów, na czele z bramkarzami Oskarem Pogorzelcem i Łukaszem Skowronem. Wiele pracy miał szczególnie ten drugi. W 71. minucie Siarka wyszła z kontrą po źle wykonanym stałym fragmencie gry gości. Sytuację "sam na sam" Tomasz Persona przegrał jednak z golkiperem Radomiaka.

W 77. minucie padł gol dający prowadzenie gospodarzom. Piłkę przed polem karnym dostał Dariusz Frankiewicz i precyzyjnym uderzeniem zdobył upragnioną bramkę. Futbolówka poszybowała w samo okienko obok bezradnego Łukasza Skowrona.

Ostatnie minuty to zdecydowane ataki drużyny gości. Bardzo dobrze prezentowała się jednak defensywa Siarki, nie dopuszczając Radomiaka do oddawania strzałów na bramkę aż do końcowego gwizdka sędziego.

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Na pochwałę zasługują też kibice obu drużyn, którzy stworzyli świetną atmosferę na trybunach. Radomiak po porażce pozostaje z czterema punktami na koncie. Siarka z trzema oczkami awansuje o kilka miejsc w ligowej tabeli.

Siarka Tarnobrzeg - Radomiak Radom 2:1

Bramki: 14' Koczon, 77' Frankiewicz – 19' Leandro

Żółte kartki: 30' Koczon, 45' Popiela, 70' Truszkowski, 74' Tunkiewicz,, 90' Pogorzelec – 72' Byszewski

Sędziował: Tomasz Krawczyk (Piotrków Trybunalski)

Siarka Tarnobrzeg: Pogorzelec - Stępień, Makowski, Baran, Sułkowski, Frankiewicz, Tunkiewicz, Persona, Popiela (53' Truszkowski), Koczon (75' Kowalski), Ciećko (64' Chrabąszcz)

Radomiak Radom: Skowron - Cieciura, Wichtowski, Ciach, Derbich, Białożyt, Byszewki (79' Gil), Czoska, Kornacki (62' K. Puton), Leandro (61' Cichos), Radecki


Polecamy