menu

Ricardo Sa Pinto i jego oblężona twierdza. "Nie jest najlepszym przykładem dla piłkarzy Legii"

8 marca 2019, 07:30 | red/bill

Legia Warszawa pod wodzą Ricardo Sa Pinto przypomina oblężoną twierdzę. Trener chciałby mieć kontrolę nad klubem i wszystkim, co go otacza. - Obserwując go i znając jego karierę, odnoszę wrażenie, że taki ma sposób na życie - ocenił były obrońca m.in. stołecznego klubu Tomasz Łapiński, który dodał, że jest zdziwiony medialną dyskusją Portugalczyka z Krzysztofem Mączyńskim.

W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. Bartek Syta/Polska Press
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. sylwia dabrowa / polska press
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. Bartek Syta/Polska Press
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. Bartek Syta/Polska Press
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. Andrzej Banas /Polska Press
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. marek szawdyn/polska press
W ostatnich tygodniach w mediach Sa Pinto i Mączyński przerzucali się oskarżeniami.
fot. piotr hukalo / polska press
1 / 8

Tydzień temu w „Przeglądzie Sportowym” Krzysztof Mączyński zareagował na wyjaśnienia Ricardo Sa Pinto, dlaczego we wrześniu przesunął pomocnika do rezerw. Według trenera Legii Warszawa Mączyński nie przykładał się do treningów i psuł atmosferę w zespole. Piłkarz się bronił, przedstawiając swoją wersję.

- Ludzie uważają pana Sa Pinto za trenera z zasadami i mocnym charakterem. Dla mnie jest zwykłym tchórzem, który tylko gra twardego. Nigdy nie pracowałem z kimś tak nieszczerym - stwierdził 31-letni pomocnik w „Przeglądzie Sportowym”.

Szkoleniowiec odniósł się do wywiadu podczas konferencji po meczu ostatniej kolejki z Miedzią Legnica (2:0). Przyszedł na nią przygotowany, z zapisaną kartką, którą się posiłkował. - Konieczne jest wyjaśnienie kłamliwych słów, które wypowiedział - rozpoczął kilkunastominutową przemowę.

- Nie za bardzo rozumiem publiczne dyskusje ze swoim byłym już piłkarzem. Odnoszenie się do zarzutów jest dla mnie abstrakcją. Wydaje mi się, że ktoś, kto ma kierować zespołem, narzucać swoim zawodnikom standardy myślenia czy zachowania, postępuje w ten sposób, to nie jest dla nich najlepszym przykładem - stwierdził Tomasz Łapiński, srebrny medalista olimpijski z Barcelony (1992), a dziś ekspert Polsatu Sport.

Legia pod wodzą Sa Pinto miała udaną końcówkę 2018 r. Za to słabo wznowiła rozgrywki w tym roku. W czterech meczach po dwa razy wygrała i przegrała. Porażki były o tyle dotkliwe, że poniosła je z Cracovią u siebie i z Lechem w Poznaniu (w obu przypadkach po 0:2). Ponadto Wojskowi wygrali z Wisłą w Płocku 1:0 i tydzień temu u siebie z Miedzią Legnica 2:0. Wciąż są na drugim miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy. Do pierwszej Lechii tracą cztery punkty. W sobotę zagrają w Gdyni z Arką, z kolei lider w poniedziałek podejmie Wisłę Płock.


Polecamy