menu

Sensacja w Niecieczy. Znicz Pruszków ograł lidera Bruk-Bet Termalicę!

wczoraj 22:25 | Piotr Pietras

Sensacyjną porażką 1:2 lidera I ligi z zespołem z Pruszkowa zakończył się niedzielny mecz w Niecieczy. Była to pierwsza w tym sezonie przegrana „Słoni” w meczu ligowym.


fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Można powiedzieć, że mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Niecieczanie od pierwszej minuty zepchnęli rywali z Pruszkowa do defensywy i kwestią czasu było to kiedy obejmą prowadzenie. Już w 5 min po dośrodkowaniu Damiana Hilbrychta i „główce” Kamila Zapolnika tylko kapitalna interwencja Piotra Misztala uratowała zespół Znicza od utraty gola.

Chwilę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym gości na bramkę Misztala strzelał Zapolnik, ale posłał futbolówkę obok słupka.

Wreszcie w 19 min po akcji lewym skrzydłem Maciej Wolski podał piłkę do Zapolnika, który ponownie strzelał na bramkę Znicza, lecz Misztal znów popisał się znakomitą paradą. Pruszkowianie mieli jednak pecha, gdyż futbolówka trafiła wprost pod nogi Morgana Fassbendera, który z bliska wepchnął ją do siatki.

Po zdobyciu gola miejscowi nagle stracili impet w ofensywie. Fakt ten szybko wykorzystali zawodnicy z Pruszkowa, którzy w 25 min po kapitalnym rozegraniu piłki doprowadzili do wyrównania. Radosław Majewski zagrał piłkę na lewe skrzydło do Wiktora Nowaka, który posłał mocne podanie w pole karne, natomiast zamykający akcję na dalszym słupku Dominik Sokół uprzedził Wolskiego i strzałem z bliska pokonał Adriana Chovana.

Po stracie bramki niecieczanie długo nie mogli dojść do siebie i w pierwszej połowie praktycznie już ani raz poważniej nie zagrozili bramce Znicza. Przyjezdni tuż przed przerwą po raz drugi zaskoczyli natomiast podopiecznych Marcina Brosza i po koronkowej akcji zdobyli drugiego gola. Atak gości zainicjował znakomicie dysponowany pomocnik Znicza Majewski, piłkę potem mieli przy nodze Sokół oraz Bartłomiej Ciepiela, który mocno wstrzelił futbolówkę przed bramkę Bruk-Betu Termaliki, natomiast Daniel Stanclik z bliska wpakował ją do siatki.

Po zmianie stron niecieczanie mieli olbrzymią przewagę, ale przyjezdni bardzo dobrze i szczęśliwie bronili dostępu do własnej bramki. Między słupkami znakomicie spisywał się także Misztal, na pokonanie którego miejscowi nie mogli znaleźć recepty. Jedyną korzyścią dla „Słoni” były rzuty rożne (w całym meczu 15:5 na korzyść Bruk-Betu Termaliki), po których w polu karnym Znicza dochodziło do niesamowitego zamieszania.

Przyjezdni ograniczali się jedynie do wyprowadzania kontrataków, po których także mogli jednak zdobyć gola. Zdecydowanie najbliższy strzelenia trzeciej bramki w 83 min był Stanclik, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Chovanem, ale pozwolił zepchnąć się przez obrońcę „Słoni” na prawo i niebezpieczeństwo zostało zażegnane.

Niecieczanie w drugiej części mieli dwie znakomite okazje bramkowe. Najpierw w 74 min po kontrze wyprowadzonej przez Kacpra Karaska piłkę otrzymał Igor Strzałek, ale tuż przed linią pola karnego sfaulował go Sokół. Wykonawcą rzutu wolnego był Karasek, jednak po jego uderzeniu z 19 metrów piłka minęła mur i poszybowała tuż obok „okienka” bramki Znicza. Ostatnią okazję do wyrównania niecieczanie mieli w doliczonym czasie gry, gdy po dośrodkowaniu Jakuba Wróbla i strzale głową Strzałka z pięciu metrów piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

„Słonie” przegrały, a w następnej kolejce po przerwie reprezentacyjnej przyjdzie im zagrać na wyjeździe z Wisłą Kraków, która ostatnio wyraźnie wraca do równowagi po gorszym początku sezonu.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Znicz Pruszków 1:2 (1:2)
Bramki: 1:0 Fassbender 19, 1:1 Sokół 25, 1:2 Stanclik 44.
Bruk-Bet Termalica: Chovan – Isik, Spendlhofer (84 Wróbel), Putiwcew – Hilbrycht, Dombrowskyj (46 Trubeha), Ambrosiewicz, Mrosek (60 Strzałek), Wolski – Fassbender (60 Karasek), Zapolnik.
Znicz: Misztal – Sokół, Ochronczuk, Kendzia, Koprowski – Ciepiela (69 Olejarka), Imai, Nowak, Majewski (83 Juchymowycz), Moskwik (83 Proczek) – Stanclik (90+1 Tabara).
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Trubeha – Sokół. Widzów: 1785.

[polecane]26288685, 26288575, 26288451, 26288307[/polecane]

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce