menu

Sensacja! Korona po raz pierwszy wygrała w Poznaniu. Mecz oglądał Nawałka

13 kwietnia 2018, 22:34 | Sławomir Stachura, dor

W pierwszym meczu dodatkowej części sezonu, Korona pokonała w Poznaniu Lecha 1:0 po golu Sanela Kapidzicia. To dopiero pierwsze w historii zwycięstwo kielczan na stadionie Kolejorza. Mecz z trybun oglądał selekcjoner kadry Polski Adam Nawałka, a Lech przegrał u siebie po raz pierwszy od 9 kwietnia 2017 roku!

Bohaterem meczu był Zlatan Alomerović, który obronił rzut karny i w bramce kielczan spisywał się fantastycznie
fot. Polska Press

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 24

[b] Lech Poznań - Korona Kielce 0:1 [/b]
[b]Bramka: [/b]0:1 Sanel Kapidžić 35
[b]Lech:[/b] Putnocky - Gumny (66. Klupś), Dilaver, Vujadinović, Kostewycz (76. Tomasik) - Jevtić, Gajos, Trałka, Majewski, Jóźwiak (46. Chobłenko) - Gytkjær.
[b]Korona:[/b] Alomerović - Rymaniak, Dejmek, Diaw - Kosakiewicz, - Aankour, Kovačević (66. Kecskes), Możdżeń, Janjić, Kallaste (62. Gardawski) - Kapidžić (76. Soriano).
[b]Kartki: [/b]żółte: Gumny, Jevtić, Klupś (Lech) - Diaw, Kosakiewicz, Alomerović, Dejmek (Korona)
[b]Sędziował:[/b] Krzysztof Jakubik (Siedlce).
[b]Widzów:[/b] 20 054.

[przycisk_galeria]

[b]
Z myślą o Arce[/b]
Mając w perspektywie ważniejszy, pucharowy mecz z Arką w Gdyni, trener Gino Lettieri wystawił przeciwko liderowi eksperymentalny i odważny skład. Kielczanie zaczęli w ustawieniu z trzema obrońcami (Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek i Djibril Diaw) oraz dwoma napastnikami (Zlatan Janjić Sanel Kapidzić). Nominalny środkowy obrońca Adnan Kovacević grał jako defensywny pomocnik, ale miał dużo zadań defensywnych.
Pierwsze minuty były dosyć chaotyczne z obydwu stron, a pierwszą groźną sytuację Korona miała w 13 minucie. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Łukasz Kosakiewicz, główkował Kovacević, ale piłka przeszła obok słupka.
Aktywny był najbardziej wysunięty z przodu Kapidzić, który zagrał po raz pierwszy od początku meczu i od początku mocno dawał się we znaki defensywie Kolejorza.

[b]Bohater w bramce i w ataku
[/b]Korona grała uważnie i mądrze w obronie, ale w 32 minucie błąd popełnił w polu karnym Diaw. Senegalczyk sfaulował Nikolę Vujadinovicia i sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Ale Korona ma w bramce Zlatana Alomerovicia, który znów wykazał się doskonałym instynktem i obronił rzut karny w wykonaniu Darko Jeviticia. To już trzecia jedenastka, którą wyłapał Niemiec, a druga z Lechem (obronił również w 90 minucie meczu w Kielcach gdy strzelał Christian Gytkjær). Koronę tak uskrzydliła ta doskonała interwencja, że w 35 minucie objęła prowadzenie. Po podaniu Mateusza Możdżenia na kąśliwy strzał z dystansu zdecydował się Kapidzić, a piłka odbiła się jeszcze od nogi Łukasza Trałki, od słupka i wpadła do siatki. Dla Bośniaka z duńskim paszportem to oczywiście pierwszy trafienie w ekstraklasie. W tym momencie 20 tysięcy kibiców na stadionie w Poznaniu przeżywało szok, dziwił się też pewnie oglądający poczynania drużyn selekcjoner Adam Nawałka. Bo to lider miał w tym momencie wygrywać z zestawioną eksperymentalnie Koroną, a kompletnie sobie z nią nie radził

[b]Mądrze się bronili i kontratakowali
[/b]Po przerwie Korona nadal była groźna, grała wysokim pressingiem, a w 51 minucie znów błysnął Kapidzić, który wymanewrował dwóch obrońców i uderzył przy słupku. Tym razem Matus Putnocky był jednak na posterunku.
Po godzinie Lettieri wprowadził na boisko Michała Gardawskiego w miejsce grającego niedokładnie Kena Kallaste, oszczędzał też siły Kovacevicia i wszedł za niego Akos Kecskes. Kielczanie rozbiłali ataki Lecha już w środkowej strefie, ale 69 minucie kibice korony zadrżeli, bo kolejny błąd popełnił Diaw, chcąc zagrac nonszalancko piłkę piętą. Na szczęście po dośrodkowaniu z lewej strony Oleksij Chobłenko przestrzelił z 7 metrów i kielczanie wciąż mieli doskonały wynik.
Pod koniec Lech przyciskał, ale świetnie w bramce spisywał się Alomerović. Korona kontrowała i w 80 minucie przed szansą stanął Elia Soriano. Uderzył nieczysto, bo byłoby pewnie po meczu.

Ale i tak Korona dotrwała do końcowego gwizdka i uzyskała historyczny wynik. Nie ma wątpliwości, że do Gdyni na wtorkowy pucharowy mecz z Arką, pojedzie niesamowicie uskrzydlona. Wygrała w Kielcach 2:1 i już remis daje jej awans do finału Pucharu Polski.

Korona Kielce - Echo Dnia

ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]

[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]




Kamil Stoch zdobył kryształową kulę Pucharu Świata. ZOBACZ
Mocna delegacja Wisły! Jedenastka 28. kolejki Ekstraklasy
Najbardziej wartościowi polscy piłkarze [TOP 20]Zimowe igrzyska Pjongczang 2018 - NAJLEPSZE ZDJĘCIA

Kamil Stoch zdobył kryształową kulę Pucharu Świata. ZOBACZ
Mocna delegacja Wisły! Jedenastka 28. kolejki Ekstraklasy
Najbardziej wartościowi polscy piłkarze [TOP 20]Zimowe igrzyska Pjongczang 2018 - NAJLEPSZE ZDJĘCIA

[reklama]