Sekulski, napastnik Korony: - Możemy zagrać brzydko, ale wygrajmy
Najskuteczniejszy piłkarz Korony Kielce Łukasz Sekulski (5 bramek) po raz ostatni wpisał się na listę strzelców w wygranym 1:0 meczu z Arką Gdynia w Kielcach. Po tym spotkaniu Korona przegrała trzy kolejne, zdobywając zaledwie tylko jedną bramkę.
fot. Sławomir Stachura
[podobne][zaj_kat]
- Taka jest piłka. Wcześniej wygraliśmy trzy mecze z rzędu, a po nich trzy z rzędu przegraliśmy. Ciężko jest wyrzucić z głowy taką porażkę jak ta ostatnia w Krakowie z Cracovią, ale nie możemy się załamywać. Mam nadzieję, że w poniedziałek zagramy zupełnie inny mecz, bo jest w nas sportowa złość i potrafimy wygrywać – przyznaje Sekulski.
Napastnik Korony chciałby zdobyć w poniedziałek bramkę, ale celem nadrzędnym jest zwycięstwo.
- Nie jest ważne kto strzeli, najważniejsze, abyśmy w poniedziałek przełamali tę kiepską serię i zdobyli trzy punkty. Możemy zagrać brzydko, ale wygrajmy. Gdyby jednak w poniedziałek nie udało się zwyciężyć, to pamiętajmy, że to nie jest koniec świata. Do końca sezonu jest jeszcze wiele spotkań – twierdzi Sekulski.
[reklama]