Sebastian Musiolik definitywnie w ROWie
O tym, że Sebastian Musiolik w letnim okienku transferowym definitywnie pożegna się z Piastem w kuluarach słychać było już od dawna. Zawodnik nie wznowił treningów z Niebiesko-Czerwonymi, nie pojawił się także na sobotniej prezentacji drużyny. W tym czasie pracował już pod okiem swego nowego- starego szkoleniowca Piotra Piekarczyka. Teraz oficjalnie wiadomo, że 21-latek najbliższe lata spędzi w drugoligowym ROW-ie Rybnik.
fot. ROW Rybnik
Dla Musiolika nie będzie to żadna nowość. W zespole z Rybnika z krótkimi przerwami występuje od sezonu 2011/2012. Do ROW-u trafił jeszcze jako dzieciak z RKP Rybnik i wtedy nie mógł jeszcze przypuszczać, że zwiąże się z tym klubem na tak długi okres oraz to właśnie w nim będzie wspinał się po kolejnych szczeblach kariery. Swoją przygodę z „The Gladiators” rozpoczynał bowiem w juniorskich zespołach, by przebrnąć przez rezerwy i w końcu zadebiutować pierwszej drużynie. To właśnie podczas meczów ROW-u został dostrzeżony przez skautów Piasta, którzy zdecydowali się ściągnąć go do Ekstraklasy.
Przygoda młodego napastnika z najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce trwała jak na razie dosyć krótko. Mimo, że do Gliwic trafił dwa lata temu, na boiskach Ekstraklasy zaprezentował się jedynie pięciokrotnie. Częściej niż na boisku można było oglądać go na ławce rezerwowych oraz trybunach. Aby pozostać w rytmie meczowym, nie raz występował w drużynie rezerw, w której błyszczał na tle trzecio-czy czwarto-ligowych przeciwników. Aby móc się konsekwentnie rozwijać, Musiolik potrzebował jednak łapać doświadczenie w wyższych rozgrywkach i dlatego dwie wiosny z rzędu spędził na wypożyczeniu właśnie w Rybniku.
W ROW-ie 21-latka zawsze przyjmowali z otwartymi ramionami. W drużynie Piotra Piekarczyka jest jednym z podstawowych zawodników, ulubieńcem publiczności i właśnie dlatego w ostatnich sparingach momentami to on ubierał kapitańską opaskę. Jego rola w zespole wzrosła zwłaszcza po ostatnich miesiącach, kiedy to swoimi golami oraz wykreowanymi sytuacjami pomógł wywalczyć dla klubu utrzymanie. Poniekąd został za to nagrodzony nowym kontraktem. Sztab szkoleniowy jak i włodarze rybnickiej drużyny byli zdeterminowani, aby definitywnie sprowadzić go w swe szeregi.
Rybniczanie decyzję podjęli jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań i dlatego też napastnik już na początku lipca wznowił treningi z drużyną. Później czekano już tylko na ruch ze strony Piasta. Teraz wszystko jest już jasne.
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf